Bing sytuuje SEO na samym dole listy czynników wpływających na pozycję strony w wynikach wyszukiwania. Tak wynika z notki zamieszczonej na blogu wyszukiwarki.

Notka jest „ekstraktem” wywiadu przeprowadzonego pod koniec marca br. przez Erica Enge’a z firmy Stone Temple Consulting z Duane’em Forresterem, starszym product managerem w Bing. Według Forrestera na samym szczycie hierarchii czynników pozycjonujących stronę jest content. To zresztą teza podzielana przez Google i bodaj całą branżę SEO. Ciekawostką jest, że przedstawiciel Bing przypisuje duże znaczenie sieciom społecznościowym, które stanowią środowisko w dużym stopniu – wydawałoby się – odrębne od wyszukiwarek. – Pod względem integracji sfery społecznościowej z wynikami wyszukiwania Bing ma bogate, rozległe doświadczenie. Uwzględniamy Klout, LinkedIn, Twitter, Facebooka i inne serwisy – deklaruje Forrester. To ważny sygnał, że przy promocji strony w coraz większym stopniu należy brać pod uwagę również social media. Kolejną pozycję w rankingu zajmuje user experience, czyli doświadczenie użytkownika, mierzone m.in. wygodą korzystania z serwisu. Na czwartej pozycji Forrester sytuuje budowanie linków, a na końcu SEO. – Budowanie linków wciąż jest istotne, ale nie z powodów, o których myślą SEO-wcy. Linki są głosem zaufania, dlatego najcenniejsze są linki przypisane organicznie, adekwatne do tematyki poruszanej na linkujących stronach – tłumaczy przedstawiciel Bing.

Hierarchia czynników mających wpływ na pozycję strony w wynikach wyszukiwania Bing
1. Content
2. Media społecznościowe
3. User experience
4. Budowanie linków
5. SEO

Tagi: Bing, Duane Forrester, Eric Enge, Facebook, Klout, LinkedIn, Stone Temple Consulting, Twitter