Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Rekordowy rok na rynku domen! Podsumowanie 2021 r.

Rekordowy rok na rynku domen! Podsumowanie 2021 r.

Rok 2021 zapisze się w branżowych annałach jako jeden z najbardziej udanych na rynku domen. Nigdy wcześniej nie ujawniono tak dużej liczby siedmiocyfrowych transakcji. W rzeczywistości wysokich sprzedaży było znacznie więcej.

Od kilku lat rynek domen doświadcza gwałtownych zmian. Pojawiają się nowe końcówki, nowe nisze, nowe technologie, otwierają się też nowe rynki. Tym zjawiskom towarzyszy niejednostajny, ale konsekwentny wzrost koniunktury w branży adresów www.

Przybywa spektakularnych sprzedaży, pojawiają się też nowe możliwości inwestycyjne. Próg wejścia do domenowego biznesu jest wyższy niż w dwadzieścia czy nawet dziesięć lat temu, ale sytuacja robi się coraz ciekawsza. Również – a nawet szczególnie – w aspekcie sprzedażowym.

Rok 2021 okazał się rekordowy pod względem liczby ujawnionych siedmiocyfrowych transakcji i drugi w historii rankingów pod względem łącznej wartości ujawnionych milionowych sprzedaży.

14 milionowych sprzedaży

Od początku stycznia do końca grudnia 2021 r. ujawniono aż 14 transakcji za kwotę co najmniej miliona dolarów. Najdrożej sprzedaną nazwą była Hippo.com, za którą nabywca zapłacił 3,3 miliona USD. Najtaniej w tym przedziale abonenta zmienił adres eBike.com, za który zapłacono nieco ponad milion dolarów.

Łączna wartość ujawnionych siedmiocyfrowych transakcji wyniosła 28 949 900 dolarów. Tylko rok 2019 wypada pod tym względem lepiej – ze względu na sprzedaż domeny Voice.com za, bagatelka, 30 milionów dolarów, a także HealthInsurance.com za 8,133 miliona USD. Z kolei na tle słabego 2020 wypada wprost spektakularnie.

Dlaczego nie wszystkie sprzedaże trafiają do rankingów?

Po raz kolejny warto jednak zaznaczyć, że rankingi nie oddają rzeczywistej sytuacji na rynku. Większość sprzedaży nie wychodzi na jaw. W dodatku spora część tych, o których donosi poczta pantoflowa, nie trafia do oficjalnych zestawień. W ciągu minionych miesięcy informowaliśmy o wielu transakcjach, które nie doczekały się miejsca na listach sprzedażowych i nie trafiły ani do bazy Namebio.com, ani do rankingów DNJournal.com.

Dzieje się tak z różnych przyczyn. Niektóre „deale” nie są potwierdzane, inne są potwierdzane, ale z podaniem jedynie szacunkowej ceny, w innych przypadkach płatność jest rozłożona na raty, w jeszcze innych nie jest sprzedażą czysto domenową, ponieważ obejmuje również np. serwis internetowy z bazą klientów lub inne „walory”.

Ujawnione, ale niepotwierdzone: (wielo)milionowe sprzedaże domenowe

Przykładowo w październiku informowaliśmy o sprzedaży domeny AI.com, której cena wyjściowa wynosiła 11 milionów dolarów, ale cena finalna nie została ujawniona. Za 1,5 miliona dolarów wystawiona była domena Hologram.com, sprzedana za nieujawnioną kwotę. Z kolei domena iBox.com zmieniła abonenta za ok. 1,56 miliona dolarów, ale informacja o transakcji, która miała miejsce w Chinach, dotarła do branżowych mediów w formie „przecieku”, a nie oficjalnego komunikatu. 3 miliony dolarów zapłacono za domenę FanTokens.com, ale transakcja obejmowała również powiązane z adresem konto na Twitterze i trudno przypisać konkretną kwotę samej domenie. W czerwcu 6 milionów dolarów za domenę Bulletin.com miał zapłacić Facebook. Pod adresem działa już nowy projekt giganta, ale wartość transakcji nie została potwierdzona. Za taką samą kwotę miała zmienić abonenta domena Sports.com. Sprzedaż nie została uwzględniona w zestawieniach, ponieważ spłata została rozłożona na raty.

Nawet bardziej spektakularna może się okazać sprzedaż IT.com. Dwuliterówka zmieniła właściciela w maju tego roku. Niestety wartość „dealu” pozostaje nieznana, choć. Biorąc jednak pod uwagę potencjał nazwy, może zbliżyć się do kwoty ośmiocyfrowej. Na horyzoncie jest jeszcze większa „bomba” – sprzedaż Internet.com. Domena została wystawiona na aukcję z ceną wywoławczą… 35 milionów dolarów. Z informacji na stronie pod adresem wynika, że nazwa jest w trakcie sprzedaży.

Warto odnotować, że wiele transakcji przeprowadzanych w dyskrecji wychodzi na jaw po latach. Kilka miesięcy temu Elliot Silver dokopał się do sprzedaży domeny 55.com za 2,3 miliona dolarów . Transakcja została sfinalizowana w… 2011 r.

Wyższe ceny za domeny

Wysyp milionowych sprzedaży w mijającym roku może zaskakiwać po ubogim pod tym względem roku 2020. Wzrost dynamiki na rynku wtórnym potwierdzają jednak nie tylko czołówki rankingów, ale również dane przekrojowe. Porównanie statystyk z bazy sprzedażowej Namebio świadczy jednoznacznie o ożywieniu w branży. Wzrosła zarówno liczba transakcji, jak i ich łączna wartość, a także średnia cena płacona za adres.

2021 r.
2020 r.

Źródło: Namebio.com

Warto podkreślić, że dane za 2020 r. zostały zaktualizowane w oparciu o kolejne ujawnione sprzedaże, do których doszło w 2020 r. Obecnie prezentują się korzystniej niż wyniki dostępne na koniec 2020 r., które przedstawiliśmy w zeszłorocznym podsumowaniu. Ta sama sytuacja może mieć miejsce w przypadku danych za rok 2021. Gdy spłyną nowe informacje na temat sprzedaży zrealizowanych w mijającym roku, statystyki za 2021 mogą wyglądać jeszcze bardziej efektownie.

Skąd tyle sprzedaży? Rozwój nowych technologii, pandemia i… inflacja

Co jest przyczyną tak dynamicznego „rozruchu” w branży adresowej? Wydaje się, że najbardziej oczywisty trop w tej sprawie, to wzrost znaczenia internetu w dobie pandemii Covid-19. Gospodarka jeszcze bardziej przeniosła się do internetu, wzrosło więc znaczenie adresów www i wysokiej jakości online’owych brandów. Przyspieszył także rozwój nowych technologii, m.in. w obszarach takich jak IoT czy crypto/blockchain.

Na rynku przybywa ciekawych, a nawet przełomowych rozwiązań wspieranych przez kapitał inwestycyjny. Dofinansowane startupy są w stanie wydać nieco więcej na domenę, mając świadomość, jak ważną rolę w promocji odgrywa dobry brand. Za wiele transakcji odpowiadają również spółki Big Tech, które z „pandemicznego” rozwoju internetu czerpią krociowe zyski.

Warto wspomnieć o jeszcze jednej ewentualności: w dobie szalejącej inflacji pieniądz traci na wartości. Lokowanie kapitału w wysokiej jakości adresach premium to sposób na zabezpieczenie i – docelowo – pomnożenie środków.

Korzystna sytuacja na rynku .pl. Coraz wyższy wskaźnik odnowień

Rok 2021 zaznaczył się korzystnie również na rynku polskim. Trudno wprawdzie mówić o fajerwerkach – raczej o utrwaleniu pozytywnego trendu. Polska domena krajowa w końcu „wyszła na prostą”. Po wielu latach kiepskiej passy rejestr zaczął notować wzrosty. Dodatni trend utrzymuje się od siedmiu kwartałów – uwzględniając ostatni kwartał tego roku na podstawie aktualnych statystyk NASK.

Wprawdzie nie każdy z kwartalnych raportów tej instytucji przynosił wieści o wzroście liczby rejestracji, jednak dzięki konsekwentnie rosnącemu wskaźnikowi odnowień bilans okazywał się dodatni. Warto przypomnieć, że jeszcze kilka lat temu odsetek przedłużeń adresów z końcówką .pl oscylował w okolicach 60 proc. Był więc dramatycznie niski na tle wielu innych rejestrów ccTLD, również tych większych.

Dla porównania w umiarkowanie popularnej domenie .eu, w której zarejestrowanych jest ok. 3,7 miliona nazw, wskaźnik ten zwykle przekracza 80 proc. Rejestr .pl jest daleki od tego poziomu, ale od pewnego czasu znajduje się na dobrej drodze, by go osiągnąć – choć zdecydowanie pomogłaby w tym obniżka cen hurtowych. Niemniej z ostatnich raportów wynika, że abonenci adresów .pl coraz chętniej dokonują przedłużeń: na koniec września br. ich wskaźnik wyniósł 72,76 proc.

Z obu trendów wzrostowych należy się cieszyć i mieć nadzieję na ich wzmocnienie. Rozwój rynku pierwotnego jednoznacznie przekłada się na wzmocnienie rynku wtórnego. Im więcej domen .pl jest rejestrowanych i przedłużanych, tym bardziej pożądane są nazwy z tą końcówką, a więc tym wyższe kwoty można za nie uzyskać. Wzrost cen nie dotyczy jednak wszystkich adresów, ale głównie nazw premium: wysokiej jakości terminów lub fraz zarejestrowanych bezpośrednio w domenie .pl.

Kontrahenci niechętnie informują o transakcjach, ale danych sprzedażowych przybywa

Dane sprzedażowe docierające z polskiego rynku wtórnego są nieporównywalnie bardziej skąpe od tych płynących z rynku światowego. Brakuje oficjalnych doniesień o spektakularnych transakcjach, a większość tego typu informacji rozchodzi się wyłącznie pocztą pantoflową. Paradoksalnie wiele danych na temat transakcji na rynku .pl dociera z zagranicy, m.in. z zestawień niemieckiej giełdy Sedo. Zdarzają się też wieści z lokalnego podwórka. W ciągu 2021 r. informowaliśmy o kilku transakcjach za pięciocyfrowe kwoty.

W styczniu właściciela zmieniła domena Bitpanda.pl. Wystawiona wcześniej na Aftermarket.pl za 4999 euro, ostatecznie została sprzedana na Sedo za 2750 euro, czyli ok. 12,5 tys. zł. Dwa miesiące później mailing Sedo przyniósł informację o sprzedaży adresu Waterdrop.pl za 8 tys. euro, co według ówczesnego kursu odpowiada kwocie 37,3 tys. zł. Jeszcze więcej, bo 9 tys. euro (ok. 41 tys. zł) „zarobiła” sprzedana w kolejnym miesiącu domena Drive.pl. W transakcji także pośredniczyła platforma Sedo. Również w maju za 3,5 tys. euro (prawie 16 tys. zł) abonenta zmienił adres Tusze.pl. W czerwcu za blisko 17 tys. zł na platformie Aftermarket zlicytowano domenę Wolna-Polska.pl. W lipcu klient zapłacił 3 tys. euro (prawie 14 tys. zł) za adres Techflex.com.pl. W październiku za równowartość ok. 33,5 tys. zł abonenta zmienił adres OutOfTheBox.pl. To oczywiście tylko próbka sprzedaży, które ujrzały światło dzienne. Warto zaznaczyć, że takich doniesień było więcej niż w zeszłym roku, co może świadczyć o ożywieniu na rynku wtórnym .pl. Niestety większość transakcji nigdy nie wychodzi na jaw.

Prawie 60 tys. transakcji na największej polskiej giełdzie domen

Przywołane transakcje pochodzą głównie z Sedo. Jednak nieporównywalnie więcej sprzedaży nazw z końcówką .pl realizowanych jest na platformie Aftermarket.pl – największej polskiej giełdzie domen. W odróżnieniu od Sedo serwis nie rozsyła mailingów z listami transakcji. Zamieszcza jednak zbiorcze statystyki na temat swoich wyników na stronie głównej (w prawym dolnym rogu).

Porównanie aktualnych danych z liczbami z poprzednich lat, dostępnymi w archiwum internetowym, daje powody do optymizmu. Witryna zamieszcza informacje na temat liczby zakończonych transakcji od 2019 r. Według danych z 31 grudnia 2019 r. liczba sfinalizowanych sprzedaży wynosiła 394 898. Stan na dzisiaj to 451 677. W ciągu dwóch lat platforma pośredniczyła więc aż w 56 779 transakcjach.

31 grudnia 2019 r.

30 grudnia 2021 r.

Wzrost aktywności na rynku wtórnym potwierdza również większa liczba wystawionych ofert. Na koniec 2019 r. wynosiła ona 105 617, na koniec 2020 r. – 106 456, a według danych z dziś – 122 180. W ciągu ostatniego roku Aftermarket.pl przybyło również więcej użytkowników niż w roku poprzednim. Ten „zysk” nie przekłada się jednak w całości na rynek wtórny, ponieważ Aftermarket.pl jest również jednym z największych polskich rejestratorów – nowi abonenci w serwisie mogą więc być klientami z rynku pierwotnego.

Popyt na domeny premium będzie rósł

Dane publikowane przez Aftermarket.pl dają bardzo ogólny ogląd sytuacji. Sprzedaży na polskim rynku wtórnym jest oczywiście więcej. Niektóre z nich obsługiwane są przez inne platformy, o mniejszych udziałach rynkowych, jak Premium.pl, czy serwisy zagraniczne, jak Sedo, a nawet popularny w ostatnich latach Dan.com, gdzie również można znaleźć sporo nazw z końcówką .pl, wystawianych przez polskich lub zagranicznych inwestorów. Do tego dochodzą sprzedaże realizowane poza głównymi giełdami.

Zarówno na światowym, jak i polskim rynku domen sytuacja wygląda optymistycznie. Przyczynia się do tego większa ilość czasu spędzanego w internecie, przyspieszona migracja biznesu do sieci i nieustanny rozwój nowych technologii oraz innowacyjnych rozwiązań cyfrowych. To czynniki, które będą napędzały popyt na dobre słowa kluczowe i brandy w rozszerzeniach o najwyższej wartości z punktu widzenia danego rynku, takich jak .pl w przypadku rynku polskiego czy .com w przypadku rynku globalnego.

Najwyższe sprzedaże 2021 r.

1. Hippo.com 3 300 000 $
2. Christmas.com 3 150 000 $
3. Floor.com 3 144 000 $
4. Marketing.com 2 500 000 $
5. Forge.com 2 202 000 $
6. AFS.com 2 000 000 $
6. NFT.com 2 000 000 $
6. Angel.com 2 000 000 $
7. IS.com 1 950 000 $
8. Exodus.com 1 945 000 $
9. EE.com 1 350 000 $
10. Meme.com 1 250 000 $
11. Near.com 1 150 000 $
12. eBike.com 1 008 900 $
13. SelfMade.com 977 500 $
14. Recursion.com 904 000 $
15. GoBet.com 850 000 $
16. Tattoo.com 812 000 $
17. Ava.com 792 000 $
18. Poker.net 750 000 $
19. LiveWire.com 632 500 $
20. IZ.com 625 000 $

Źródło: DNJournal

Tagi: , , ,

Tutaj możesz komentować