Podczas postępowania UDRP cybersquatter sam zgłosił chęć odstąpienia od domeny pod warunkiem utajnienia jego danych w aktach. Wniosek uzasadnił problemami psychicznymi.

Sprawa dotyczy domeny Securian.contact zarejestrowanej przez anonimowego abonenta. Roszczenie do nazwy zgłosiła spółka Securian Financial Group, Inc. Jej prawnicy podkreślili fakt, że pod wymienionym adresem zamieszczane były linki do stron innych, potencjalnie konkurencyjnych firm działających w tej samej branży, co Securian. Sugeruje to, że adres został zarejestrowany w złej wierze.

Postępowanie w trybie UDRP toczyło się przed amerykańską organizacją FORUM, która świadczy usługi arbitrażowe od 1999 r. Pozwany nie odniósł się do oskarżenia i natychmiast zgodził się oddać domenę. „Chcę, żeby powód przejął domenę (securian.contact) bez żadnych opłat, a sprawa została w ten sposób zakończona” – napisał w oświadczeniu. Postawił jednak warunek: zażądał utajnienia jego danych osobowych. Uzasadnienie brzmi osobliwie:

„Mam udokumentowaną historię problemów zdrowotnych natury psychicznej. Ta sprawa ciągnie się od kilku tygodni i wywarła negatywny wpływ na moją psychikę oraz wywołuje we mnie stres. Nie mogę sobie poradzić ze świadomością, że moje dane osobowe, takie jak nazwisko, e-mail, numer telefonu czy adres zamieszkania lub jakiekolwiek inne informacje tego typu mogłyby zostać opublikowane w internecie na zawsze, a ja byłbym powiązany z tą sprawą. Tym bardziej że dane mogłyby trafić na szczyt wyników wyszukiwania, ponieważ moja obecność online jest bardzo ograniczona.”

Na koniec wywodu stwierdził, że tego typu publikacja może zaszkodzić reputacji na rynku pracy lub podczas starania się o przyjęcie na uczelnię – bez wskazania na siebie samego jako ewentualnego poszkodowanego.

Arbitrzy przystali na prośbę cybersquattera. To prawdopodobnie pierwszy przypadek tego typu, co nadaje werdyktowi precedensowy charakter.

Tagi: .inc, arbitraż, cybersquatting, Forum, Securian Financial Group, Securian.contact, UDRP