Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Startup integruje DNS z blockchainem. Oferuje domeny powiązane z nazwami Ethereum

Startup integruje DNS z blockchainem. Oferuje domeny powiązane z nazwami Ethereum

Kred to kolejna firma, która podjęła się integracji systemu DNS i ENS, usługi działającej na platformie Ethereum. Rejestrując nazwę z końcówką .kred, abonament automatycznie otrzyma analogiczną nazwę stanowiącą adres Ethereum.

Kred to startup oferujący systemy oceny influencerów. Firma zarządza odpowiadającą jej marce końcówką .kred. Jest to domena zamknięta, kontrolowana w pełni przez operatora. W normalnej sytuacji tego typu przedsięwzięcie miało by niewielki sens (brandowe nTLD ograniczonego użytku znacznie sprawdzają się raczej w przypadku wielkich marek, jak Amazon). Kred wykorzystuje jednak pełną kontrolę nad swoją TLD do lepszej integracji systemu DNS z platformą Ethereum.

W praktyce chodzi o powiązanie nazw w domenie .kred z analogicznymi nazwami w systemie ENS. Te ostatnie stanowią mnemoniczny odpowiednik adresów DNS, zastępując nazwami trudne do zapamiętania ciągi symboli. Na podobnej zasadzie, jak nazwy DNS zastępują adresy IP Tyle że w przypadku Ethereum chodzi o adres portfela służącego do przechowywania tokenów tej kryptowaluty.

Projekt Kred nie jest pierwszym tego typu przedsięwzięciem. Wcześniej podobne przedsięwzięcie zrealizował duży rejestr nTLD M+M, który udostępnił rozszerzenie .luxe, powiązane z systemem ENS. W ślad za nim końcówkę .zil wprowadził na rynek rejestr Unstoppable Domains. W obu przypadkach różnica polega na tym, że domeny zarządzane przez M+M czy UD są standardowymi TLD oferowanymi bez ograniczeń. W efekcie jej ścisłe powiązanie z portfelem Ethereum jest bardziej skomplikowane.

Domeny dot-brand, takie jak .kred, nie są sprzedawane za pośrednictwem tradycyjnych rejestratorów, dlatego rejestry zachowują nad nimi pełną kontrolę. Przykładowo abonenci nie mogą zmienić serwerów nazw za pośrednictwem registrarów. Dzięki temu Kred jest w stanie zapewnić synchronizację rejestrów w DNS i ENS. Zgodnie z wyjaśnieniem zawartym w „przewodniku” na temat domeny .kred

gdy zarejestrowana zostaje domena .kred, w systemie ENS (ENS Kred Domain Token) emitowany jest powiązany z nią token, który deponowany jest w portfelu użytkownika, zapewniając jego posiadaczowi dostęp do zarządzania domeną zarówno w systemie ENS, jak i DNS. Rejestr Kred korzysta z daemona, który monitoruje blockchain Ethereum i wyszukuje aktualizacje informacji w systemie DNS powiązanych z tokenami Kred w ENS. Zmiany są uwierzytelniane i automatycznie przekazywane do serwerów DNS bez konieczności dodatkowej fatygi ze strony posiadacza tokenu. Update następuje w ciągu minuty od momentu, gdy transakcja została zapisana na blockchainie.

Mimo że Kred nie wprowadził swojej końcówki do normalnej dystrybucji, to jednak oferuje API dla resellerów. Tylko ilu resellerów będzie zainteresowanych sprzedażą tak niszowej domeny? Ale być może to tylko kwestia czasu. Gdy kryptowaluty wejdą do obiegu na dobre, takie rozwiązania mogą okazać się standardem.

W przypadku Kred promocji nowego mechanizmu może sprzyjać fakt, że firma posiada sporą bazę bardzo wartościowych klientów, którym może zaoferować swoje domeny. Od uruchomienia usługi „scoringowej” w 2011 r. w systemie Kred zarejestrowało się 300 tys. użytkowników aspirujących do miana influencerów. 6 tys. z tej grupy zapłaciło za konta premium – a każdy z nich otrzymał nazwę w domenie .kred.

Od 20 marca prerejestracji domen .kred mogą dokonywać marki. Równocześnie rozpocznie się aukcja nazw premium na platformie handlu cyfrowymi aktywami OpenSea. Okres nieograniczonej dostępności nazw .kred rozpocznie się 20 kwietnia.

Tagi: , , , , ,

Tutaj możesz komentować