Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Escrow nie będzie już obsługiwał klientów z Rosji i Ukrainy

Escrow nie będzie już obsługiwał klientów z Rosji i Ukrainy

Escrow.com, największa na świecie platforma świadcząca usługi escrow, zaktualizowała listę nieobsługiwanych państw i regionów. Trafiły na nią m.in. Rosja i Ukraina.

Escrow to usługa, której dostawca pełni rolę pośrednika między dwoma kontrahentami. Jest ona szczególnie popularna w branży domen, w której kontrahenci dokonują transakcji w trybie zdalnym. W takiej sytuacji pojawia się problem związany z brakiem zaufania. Rozwiązuje go właśnie platforma escrow, jako depozytariusz środków, które zostaną przekazane na konto sprzedającego dopiero gdy „towar” dotrze do nabywcy.

W skali świata największą marką w tej branży jest Escrow.com. Lokalnie, ale również globalnie tego typu rolę mogą odgrywać także giełdy domen, np. Sedo czy – w Polsce – Aftermarket.pl. Sprzedając nazwy za ich pośrednictwem również jesteśmy zabezpieczeni przed ewentualną nieuczciwością kontrahenta. W niektórych przypadkach za korzystaniem z rozwiązań giełdowych mogą przemawiać również inne względy.

Jak ten, że platforma Escrow.com jest dość wybiórcza w podejściu do klientów. Lista regionów, które zostały wykluczone z grona terytoriów obsługiwanych przez Escrow.com, liczy aż 50 pozycji, z czego 49 zajmują państwa, a jedno… Alabama, czyli stan USA. Większość z nich to kraje afrykańskie. Jest również kilka państw azjatyckich, m.in. z Azji Środkowej. Niedawno jednak do „rejestru” zostały wciągnięte Rosja i Ukraina, czyli nasi sąsiedzi. Znajdują się w nim również Białoruś i Mołdawia.

O sprawie poinformował Elliot Silver na swoim blogu, który otrzymał na ten temat „donos” od kolegi. Silver z prośbą o wyjaśnienia zwrócił się do Matta Barriego, CEO Freelancer.com, spółki, która w 2015 r. kupiła Escrow.com. Barrie w odpowiedzi wyjaśnił, że przyczyną powiększenia listy o dodatkowe kraje, w tym przypadku europejskie, są „zwiększone wymogi regulacyjne dotyczące usług finansowych”. Wymienione państwa są uznawane za „kraje wysokiego ryzyka przez amerykański system bankowy, co wiąże się z podwyższonymi kosztami dotyczącymi weryfikacji przestrzegania prawa” ze strony klientów z tych regionów. Platformie Escrow.com zwyczajnie nie opłaca się tych kosztów ponosić.

W przypadku Alabamy – jej umieszczenie na liście ma charakter tymczasowy. Wynika z konieczności przebrnięcia przez procedurę wymaganą do uzyskania licencji na świadczenie usług finansowych.

Tagi: , , ,

Tutaj możesz komentować