Upshot, agencja reklamowa z Chicago, zmieniła adres, a zarazem brand, z Upshot.net na Upshot.agency. Rebranding jest o tyle znamienny, że firma działa na rynku od dwudziestu lat i zatrudnia 160 osób.

To być może pierwszy, a przynajmniej jeden z pierwszych tego typu przypadków rebrandingu w wykonaniu dużej firmy. Działająca na rynku od 1994 r. spółka Upshot Agency w zeszłym roku świętowała swoje dwudzieste urodziny. Z tej okazji firma postanowiła dokonać „samooceny”, która zaowocowała chęcią podrasowania swojego wizerunku. Agencja postanowiła podkreślić swój „progresywny” charakter i ambicję do nieustannego poszukiwania nowych pomysłów. – Rebranding, na który się zdecydowaliśmy, dziś może być postrzegany jako postępowy. Gdy jednak nowe domeny, które są bardziej pomysłowe i wyraziste niż stare TLD, staną się rozpoznawalne, wszyscy zaczną ich używać – mówi Brian Kristofek, szef Upshot.agency.

Jak dotychczas duże firmy rejestrowały nowe domeny głównie w celach defensywnych oraz dla promocji określonych produktów lub usług. Przypadki rebrandingu pojawiały się sporadycznie. Największym wydarzeniem ostatnich tygodni w dziedzinie brandingu było powołanie przez Google spółki Alphabet z adresem ABC.xyz, wykorzystującym nTLD, jednak nie był to przypadek zmiany nazwy.

Wraz z popularyzacją nowych końcówek wiele firm może jednak być zainteresowanych zmianą swoich marek na nazwy wykorzystujące nowe domeny, wskazujące na profil ich działalności. Takie posunięcie wydaje się o tyle rozsądne, że ułatwia firmie dotarcie do potencjalnych klientów, którzy już z nazwy i domeny firmy mogą łatwo wyczytać, czym zajmuje się dane przedsiębiorstwo.

Tagi: .agency, .Upshot Agency, Brian Kristofek, rebranding