Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Nowe domeny sprzedają się coraz lepiej

Nowe domeny sprzedają się coraz lepiej

W ostatnim czasie doszło do dwóch wysokich sprzedaży nazw w nowych rozszerzeniach. Za adresy łącznie zapłacono 70 tys. dolarów.

Spory wokół wartości nowych domen wciąż nie gasną. Jednak nTLD zaczynają udowadniać swój potencjał na rynku wtórnym. 1 lipca giełda Sedo ogłosiła sprzedaż domeny Eat.club za 20 tys. dolarów. Poznaliśmy też nabywcę – to kalifornijska firma z branży gastronomicznej MyEatClub.com. Co ciekawe, nowy abonent nie zdecydował się na ustanowienie przekierowania, ale utrzymuje serwis pod oboma adresami. Niewykluczone, że w dłuższej perspektywie to nazwa w domenie .com zostanie „poświęcona”, ponieważ firmowy brand to po postu Eat Club.

Dzień po sprzedaży „klubowego” adresu na stronie firmy DomainHoldings.com pojawiła się informacja o innej wysokiej transakcji. Nabywcę znalazł adres Luxury.estate. Tym razem kwota opiewała aż na 50 tys. dolarów. Do sprzedaży doszło kilka tygodni temu, jednak została ona ujawniona dopiero 2 lipca. Adres pierwotnie został zakupiony piątego dnia okresu EAP za… 200 dolarów. Wystarczyło 60 dni, by inwestycja zwróciła się ponad dwustukrotnie, a inwestor zarobił ponad 49 tys. dolarów.

W tym kontekście zasadne wydaje się pytanie: czy właśnie powstaje rynek wtórny nowych domen? Jeśli tak, być może polowanie na okazje w nTLD nie jest wcale nadmiarem optymizmu.

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować