W lipcu doszło do jednej z najbardziej spektakularnych transakcji ostatnich lat. Domena NFTs.com zmieniła właściciela za 15 milionów dolarów. To również najwyższa ujawniona sprzedaż w tym roku.

Tego nie dało się wymyślić na Zachodzie. Chiński e-commerce korzysta z nazw, których nie da się zapamiętać. Ich zaletą jest całkowita „unikalność”.

Organizacja, w której nikt oficjalnie nie występuje pod własnym nazwiskiem, zamierza złożyć w ICANN wniosek o utworzenie końcówki .dao. Domena ma działać w systemie DNS, a jednocześnie reprezentować idee web3.

Adres BitBuy.com zmienił właściciela za 1,875 miliona dolarów. Do transakcji doszło w zeszłym roku, ale dopiero teraz ujawniono jej dokładną wartość.

Paypal zawiesił konto popularnej platformy domenowej, by niedługo później je przywrócić. To kolejny przypadek „chimerycznych” zachowań płatniczego giganta, które szkodzą interesom jego klientów.

Verisign chce zmienić ustalony przez ICANN sposób weryfikacji abonentów. Wszystko przez chińskie przepisy, które narzucają wymóg okazania dowodu tożsamości w celu zarejestrowania domeny.

Google ogłosił aktualizację, która ma faworyzować „pomocne” treści. Kontent tworzony wyłącznie z myślą o pozycjonowaniu w wynikach wyszukiwania może stracić na wartości.

Średnia cena płacona za czteroliterowe nazwy w domenie .com wzrosła o 4,5 tys. dolarów w pierwszym kwartale tego roku – wynika z ostatniego raportu Escrow.com. Podobny wzrost wartości zanotowały adresy czteroznakowe.

Cena nazw z końcówką .net w hurcie wzrośnie o 0,9 dolara. Podwyżki zaczną obowiązywać od 1 lutego 2023 r. Wcześniej, bo już 1 września wzrosną ceny adresów .com.

Adres Call.com zmienił abonenta za 1,6 miliona dolarów. To już trzecia w tym miesiącu i dziewiąta w tym roku ujawniona milionowa sprzedaż.