Czy warto inwestować w nowe domeny?
Liczba nowych domen rośnie w szybkim tempie. Przybywa nie tylko końcówek, ale również zarejestrowanych w nich nazw. Czy wobec tego inwestycje w adresy w nowych rozszerzeniach stają się bardziej opłacalne?
Liczba nowych domen rośnie w szybkim tempie. Przybywa nie tylko końcówek, ale również zarejestrowanych w nich nazw. Czy wobec tego inwestycje w adresy w nowych rozszerzeniach stają się bardziej opłacalne?
Uwolniona do rejestracji 2 czerwca domena .xyz w ciągu kilku dni znalazła się na szczycie rankingu nowych domen. Problem w tym, że dotarła tam w niezbyt przejrzysty sposób.
Adresy www to jeden z fundamentów naszych swobód w sieci i główna linia obrony przed dominacją internetowych korporacji. Tak twierdzi Michael Castello, jeden z najbardziej znanych domainerów i webdeveloperów w USA.
Internetowy magazyn DNJournal.com opublikował dziesiątą edycję swojego dorocznego raportu „State of the Industry”. Prezentujemy kolejną część najciekawszych fragmentów opinii ekspertów na temat trendów na rynku domen i prognoz na bieżący rok.
Spełniają się zaklęcia Ricka Schwartza. Po pierwszych delegacjach nowe domeny budzą więcej wątpliwości niż entuzjazmu. Oczywiście za wcześnie jeszcze na ogłaszanie wyroków, ale przy niemal czterdziestu nowych końcówkach w strefie root można pozwolić sobie na „pierwsze wrażenia”.
Nowe domeny wchodzą na rynek powoli i z dużym opóźnieniem. Mimo to budzą sporo emocji. Ich innowacyjność nie tylko bowiem zmieni sposób nawigacji w internecie, ale może również wpłynąć na układ sił na rynku wtórnym. W jaki sposób? Do swoich racji w tej kwestii próbują nas przekonać dwaj najbardziej znani inwestorzy domenowi na świecie: Rick Schwartz i Frank Schilling.