Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Wskaźnik odnowień dla ośmiu największych domen wynosi… 29,79 proc.

Wskaźnik odnowień dla ośmiu największych domen wynosi… 29,79 proc.

Największe TLD mogą się wprawdzie pochwalić dużą liczbą nowych rejestracji, ale już niekoniecznie wysokimi odsetkami przedłużeń. Duże rozszerzenia globalne zaskakująco rzadko są odnawiane na kolejny okres rozliczeniowy – wynika z raportu przygotowanego przez WhoIsHostingThis.com.

W przypadku europejskich domen krajowych to nie do pomyślenia. Wskaźniki odnowień w rozszerzeniach przypisanych krajom Starego Kontynentu oscylują w okolicy 80 proc. Jednak rynek domen globalnych rządzi się innymi prawami. Z opracowania przygotowanego przez serwis WhoIsHostingThis.com wynika, że odsetek przedłużeń w największych ośmiu rozszerzeniach wynosi 29,79 proc., co przekłada się na szokująco wysoki wskaźnik rezygnacji (porzucenia domeny po upływie okresu rozliczeniowego): 70,21 proc. 41,22 proc. tych adresów po prostu wygasa, ale 28,99 proc. wraca do puli jako nazwy zarejestrowane przez nowych abonentów.

Raport powstał we współpracy z Whois XML API, firmą badawczą, dostarczającą danych z zakresu Whois, DNS, IP oraz bezpieczeństwa cybernetycznego. Eksperci posłużyli się próbką miliona adresów zarejestrowanych w ośmiu największych rozszerzeniach TLD według kryterium liczby rejestracji w ciągu roku. Dane zostały zebrane w październiku zeszłego roku w wyłącznym celu przygotowania cytowanego raportu i obejmowały losowo wybrane nazwy utworzone od 2012 r.

Największa część analizowanych domen to nazwy z końcówką .com. Najmniejszej próbki „dostarczyła” końcówka .cn – jedyne rozszerzenie ccTLD w zestawieniu. Oto, jak rozkłada się udział poszczególnych rozszerzeń w puli.

Domeną najwyższym wskaźnikiem odnowień okazała się .net. W porównaniu z „europejskimi standardami” wypada on bardzo marnie i wynosi jedynie 46,31 proc. Wynik .cn to istny dramat: jedynie 1,72 proc. nazw zostało przedłużonych. Trzeba jednak zaznaczyć, że danych zaprezentowanych w raporcie nie da się wprost porównać z oficjalnymi wynikami rejestrów. Te ostatnie dotyczą bowiem wskaźników dla wszystkich zarejestrowanych domen, a wskaźniki odnowień rosną zwykle proporcjonalnie do wieku nazw. Innymi słowy: im starsza nazwa, tym większe szanse ma na odnowienie. W tym przypadku analiza obejmuje okres ośmiu lat – wprawdzie niezbyt krótki, ale też niezbyt długi.

A tak wygląda zestawienie końcówek według wskaźnika ponownych rejestracji wygasłych domen przez innych abonentów.

Rewersem wskaźnika przedłużeń jest wskaźnik rezygnacji, który jest najwyższy w przypadku .cn i nowych domen, choć końcówki „legacy” nie wypadają w tym rankingu znacznie lepiej. Poniżej wszystkie liczby ujęte w jednej tabeli.

Dane przedstawione przez WhoIsHostingThis.com mogą zaskakiwać. Jednocześnie uświadamiają, jak duży odsetek potencjalnie wartościowych domen powraca do puli ogólnodostępnych nazw. To szansa dla wytrwałych inwestorów, którzy mają determinację, by poszukiwać perełek w morzu wygasających domen.

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować