Paul Goldstone, prezes rejestru .co.com, oświadczył na Facebooku, że domena .co.com odnotowała większą liczbę rejestracji na starcie niż jakakolwiek inna domena tego dnia.

Domena .co.com zakończyła fazę landrush 8 lipca i weszła w fazę ogólnej dostępności. Niestety wyniki tej końcówki nie zostały upublicznione, ale Goldstone oświadczył na swoim facebookowym koncie, że pierwszego dnia wzbogaciła się ona o kilka tysięcy adresów. Choć szef rejestru nie podał do wiadomości konkretnej liczby, to jednak oświadczył, że chodzi o wielkość przekraczającą wynik wszystkich nTLD z tego dnia. Goldstone podkreślił też, że operator nie rozdaje „darmówek”, więc wynik jest efektem opłaconych rejestracji. Z danych NTLDStats.com wynika, że 8 lipca największy przyrost odnotowała końcówka .xyz, wzbogacając się o niemal 1,3 tys. nazw. Jeśli zatem wierzyć Goldstone’owi, .co.com „zainkasowała” na starcie między 1,3 tys. a 9999 adresów. Wynik prawdopodobnie jest bliższy dolnego progu, ale to i tak nieźle, biorąc pod uwagę, że chodzi o subdomenę, na której wielu komentatorów nie pozostawiało suchej nitki. Faktycznie, w obliczu konkurencji ze strony nowych TLD, subdomenowe rozszerzenie nie wydaje się szczególnie atrakcyjne, ale może dotcomowe przyzwyczajenia internautów sprawią, że ta złożona końcówka mimo wszystko znajdzie swoich amatorów.

Tagi: .co.com, .xyz, Paul Goldstone