Tym razem internet wzbogacił się o „generyki” w alfabecie łacińskim: .menu i .uno. Obie końcówki doczekały się już swoich stron www.

Pod adresami nic.menu i nic.uno można znaleźć wytyczne dla rejestratorów i osób zainteresowanych rejestracją nazw w tych domenach. Pierwsza z końcówek dedykowana jest tematyce gastronomicznej, o czym przekonująco świadczy jej omówienie zamieszczone na stronie operatora. „Jedzenie ujmuje serca i umysły (i żołądki) w niezrównany sposób. Ludzie spędzają niezliczone godziny surfując po internecie w poszukiwaniu menu, rekomendacji gastronomicznych, przewodników po restauracjach, recenzji i ofert, przepisów, składników oraz informacji dietetycznych” – czytamy w oświadczeniu rejestru, uzyskując jasność na temat idei nowego rozszerzenia. Na stronie można znaleźć również regulaminy dotyczące m.in. zasad fazy Sunrise i Landrush, polityki Whois oraz rezerwacji nazw w domenie .menu.

Z kolei operator końcówki .uno przedstawia się jako „rejestr domeny łacińskiej”. Witryna, wykonana w estetycznej oprawie graficznej, dostępna jest w czterech językach: hiszpańskim, portugalskim, angielskim i włoskim. Według oświadczenia rejestru, hiszpańsko- i portugalskojęzyczni użytkownicy internetu stanowią rosnącą grupę użytkowników internetu, których wydatki konsumpcyjne sięgają biliona dolarów rocznie. A domena .uno ma pomóc przedsiębiorcom w zagospodarowaniu gigantycznego rynku latynoamerykańskiego w internecie. Wśród rejestratorów-partnerów .uno są m.in. GoDaddy i 101domain, , które obsługują prerejestrację nazw z nową końcówką.

Tagi: .menu, .uno