Dell zapomniał o odnowieniu domeny i stworzył zagrożenie dla użytkowników
To już zakrawa na farsę. Kolejna znana marka zapomniała o przedłużeniu domeny. Tym razem sprawa wyglądała poważnie i groziła masową infekcją malware komputerów tej marki.
To już zakrawa na farsę. Kolejna znana marka zapomniała o przedłużeniu domeny. Tym razem sprawa wyglądała poważnie i groziła masową infekcją malware komputerów tej marki.
IBM to kolejna firma, która w ostatnim czasie zaniedbała obowiązek przedłużenia domeny. Wskutek „niedopatrzenia” we wrześniu dwa serwisy tej spółki przestały działać na ponad 21 godzin.
Sorenson Communications, amerykańska spółka z branży telekomunikacyjnej, zapomniała przedłużyć domeny Sorenson.com. Spowodowało to trzydniową przerwę w dostawie jej usług. „Roztargnienie” będzie kosztowało firmę 3 miliony dolarów.
David Michaels, przedsiębiorca z Kanady, stracił domenę Michaels.ca na rzecz sieci sklepów z produktami rzemieślniczymi i ozdobnymi o nazwie Micheals. Sędzia uznał, że abonent podszywa się pod markę marketów i próbuje wykorzystać jej rozpoznawalność dla własnej korzyści.
Firmy rejestracyjne zapewniają zwykle solidne zabezpieczenia dla utrzymywanych przez nie adresów internetowych. Zdarza się jednak, że domena „wyparowuje” z konta abonenta. Przyczyną może być błąd systemu, jednak częściej jest nią człowiek.