Najdrożej sprzedana domena sierpnia to Wave.com. Nazwa zmieniła właściciela za 420 tys. dolarów. Na rynku polskim „jedynką” okazał się adres Kwatery.pl, za który zapłacono 44 655 zł.

Serwis Estibot i firma brokerska GGRG opublikowały raport szacujący wartość krótkich adresów .com . Z opracowania wynika, że wszystkie dwuliterówki w tym rozszerzeniu warte są w sumie aż 2,7 miliarda dolarów.

12-latek z Alicante chciał zarobić na reklamach emitowanych na swoim kanale YouTube. Tyle że pomylił program AdSense z AdWords. W efekcie otrzymał od Google rachunek na 100 tys. euro.

Sol Orwell rozpoczął biznes w nietypowy sposób. Zanim opracował biznesplan, kupił domenę premium za 41 tys. dolarów. Dziś nie żałuje tej decyzji – stworzył przedsięwzięcie warte miliony dolarów.

Facebook kupił domenę Work.place za ok. 50 tys. dolarów. Adres został zakupiony prawdopodobnie w celach prewencyjnych – dla wizerunkowej ochrony nowego projektu koncernu Zuckerberga.

W bieżącym roku prawdopodobnie padnie rekord pod względem liczby sporów domenowych. Tak wynika ze statystyk Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO), która organizuje arbitraże dotyczące końcówek globalnych.

Chodzi o domeny Kochaj.pl i Loto.pl. Pierwsza z nazw została sprzedana za 22 tys. zł, a druga za 31,7 tys. zł. Transakcje zostały zrealizowane za pośrednictwem platformy Sedo.

Ten moment musiał w końcu nadejść. Choć .com niezmiennie pozostaje „królem domen”, to jednak świadomość internautów dotycząca istnienia tej końcówki zaczęła spadać.

Rejestr nowojorskiej geodomeny .nyc „pozbył się” wartej kilkadziesiąt tysięcy dolarów nazwy premium za 30 dolarów. Wszystko przez błąd w systemie, z którego nieświadomie skorzystał abonent.

Lipcowe rankingi udowadniają, że określenie „sezon ogórkowy” nie ma zastosowania do rynku domen. W samym środku okresu urlopowego ceny sprzedaży przerosły wszelkie oczekiwania. Doszło również do transakcji siedmiocyfrowej.