Cybersquatting coraz częstszy? Liczba skarg do WIPO osiągnęła rekordowy poziom
6370 – tyle wyniosła liczba domen objętych postępowaniem UDRP przed WIPO w 2017 r. To niemal o tysiąc więcej niż roku poprzednim. Jeśli chodzi o liczbę wniesionych spraw, tendencja wzrostowa utrzymuje się od 2013 r.
Światowa Organizacja Własności Intelektualnej (WIPO) opublikowała raport, w którym prezentuje statystyki na temat postępowań dotyczących adresów internetowych w minionym roku i latach ubiegłych. Dane odnoszące się do UDRP zostały przedstawione na dwóch wykresach. Pierwszy z nich dotyczy liczby spraw wniesionych do WIPO, a drugi – liczby domen uwzględnionych w tych sprawach. Niektóre wnioski o wszczęcie arbitrażu obejmują bowiem większą liczbę nazw.
Jak widać na pierwszym wykresie, liczba spraw rośnie od 2013 r. Najniższy poziom osiągnęła w roku 2003, najwyższy – w roku ubiegłym. Zgłoszono wówczas 3074 wnioski o wszczęcie UDRP – o 1,2 proc. więcej niż w roku 2016 (3036). W 2017 r. rekordowa była również liczba domen, co do których wniesiono skargi dotyczące cybersquattingu. Wyniosła ona 6370, podczas gdy w roku 2016 – 5347.
W zdecydowanej większości przypadków skargi dotyczą nazw zarejestrowanych w domenie .com. Wniosek o wszczęcie postępowania wniesiono w stosunku do 3997 adresów z tą końcówką – o 862 (27 proc.) więcej niż w roku poprzednim. W roku 2017 arbitraże dotyczące domen .com stanowiły 70 proc. wszystkich postępowań, a w 2016 r. 66 proc. Końcówki z kategorii legacy gTLD zajmują cztery pierwsze miejsca w zestawieniu domen z największym wskaźnikiem sporów. Najczęściej „kontestowaną” nTLD jest .store, a za nią .site. Ich wyniki są jednak znikome w porównaniu z „udziałami” .com. Na liście nie ma domen ccTLD, które podlegają jurysdykcji rejestrów krajowych.
Skargi najczęściej pochodzą z USA, również respondenci, czyli abonenci spornych nazw, najczęściej zarejestrowani są w tym kraju. Na drugim miejscu rankingu domniemanych cybersquatterów są Chińczycy, a na trzecim Brytyjczycy. W żadnej z kategorii nie pojawiają się natomiast Polacy. Największa część autorów skarg działa w branży bankowości i finansów (12 proc.), niewiele mniej (11 proc.) wywodzi się z branży modowej, trzecie miejsce w tej grupie (9 proc.) zajmują przedstawiciele IT i szeroko pojętej działalności internetowej. Wśród przykładowych „oskarżycieli” wymienione są wielkie korporacje finansowe, takie jak Credit Agricole, Mastercard, Rothschild, Rockefeller, Zions Bank. Firmy z branży modowej, które złożyły wnioski o wszczęcie UDRP, to m.in. Calvin Klein, Hugo Boss, Tommy Hilfiger. Najbardziej aktywny w ściganiu cybersquatterów okazał się jednak koncern Phillip Morris, który zgłosił 91 spraw. Na drugim miejscu w tej kategorii znalazł się Michelin (56), a na trzecim Electrolux (51).
Tagi: cybersquatting, UDRP, WIPO
Komentarz ( 1 )
Czym możesz się podzielić?