Średni odsetek przedłużeń nazw zarejestrowanych w europejskich końcówkach domenowych wynosi 83 proc. – wynika z najnowszego raportu CENTR. Tymczasem wskaźnik dla domeny .pl wynosi 61,14 proc., czyli o ponad 20 proc. mniej.

CENTR to organizacja zrzeszająca rejestry ccTLD z Europy, Azji, Ameryki Północnej i Australii. Łącznie należy do niej 54 państw, a dodatkowo 9 posiada status podmiotów stowarzyszonych. Organizacja publikuje kwartalne raporty, uwzględniające, obok ccTLD, wyniki domen gTLD i nTLD. Opracowania te pozwalają porównać dynamikę rozwoju w poszczególnych segmentach rynku domen.

Według najnowszego opracowania na koniec drugiego kwartału br. we wszystkich rejestrach znajdowało się 311,4 miliona adresów www. To wzrost o 1,9 proc. rok do roku. Trend wzrostowy odnotowuje szczególnie segment ccTLD, natomiast do największych spadków doszło w domenach .org i .net. Większość (ok. 70 milionów) nazw z końcówkami krajowymi zarejestrowanych jest w rozszerzeniach europejskich. Na drugim miejscu znajduje się region Azji i Pacyfiku. Z kolei pod względem dynamiki wzrostu rok do roku przoduje Afryka z wynikiem 19,4 proc.

Największą domeną pozostaje oczywiście .com z 127,7 miliona zarejestrowanych nazw i jednoprocentowym wzrostem. Pod względem dynamiki bije ją na głowę chińska końcówka .cn, która rośnie w tempie 7,8 proc. Liczba adresów .cn wynosi już 20,9 miliona. Największą dynamiką ujemną wykazały się końcówki .org i .net.

Dynamika wzrostu na europejskim rynku ccTLD wyniosła 1,5 proc. rok do roku, a udział europejskich końcówek w rynku końcówek krajowych 58 proc. z rocznym wzrostem 0,4 proc. Rozszerzenia przypisane krajom Starego Kontynentu odznaczają się bardzo dobrym przeciętnym odsetkiem odnowień. Wynosi on 83 proc. – to średnia dla 16 rejestrów, z których autorom raportu udało się uzyskać informacje na ten temat. Wynik można uznać za świetny, szczególnie jeśli porównać go z rezultatami NASK. Wskaźnik odnowień dla końcówki .pl jest bowiem dramatycznie mały. Według danych z ostatniego raportu tej instytucji wynosi on 61,14 proc.

Domenami, które cieszą się największą dynamiką wzrostu, są armeńska .am, szwedzka .se, portugalska .pt, fińska .fi i albańska .al. Zaskakująco wysokie zainteresowanie adresami .am Armenia zawdzięcza podobno Chińczykom. Odsetek wzrostu, który można przypisać rejestracjom krajowym, wynosi 8,4 proc. Z kolei przyrost rejestracji nazw .al Albania zawdzięcza większej aktywności lokalnych przedsiębiorców, którzy przestawiają się z domen globalnych na własną ccTLD – wynika z informacji zawartych w raporcie.

Na rynku domen globalnych wskaźniki są nieco gorsze, z wyjątkiem liczby nazw, która wynosi 186 milionów (wzrost o 1,1 proc.). Jednak odsetek przedłużeń jest zbliżony bardziej do polskiego niż europejskiego i wynosi 63 proc. (spadek o niemal 8 proc.). To skutek porzucania wielu nazw w rozszerzeniach nTLD, zarejestrowanych z myślą o szybkim zysku.

W raporcie CENTR pojawił się też ciekawie skonstruowany ranking nTLD z podziałem na adresy zaparkowane i niezaparkowane. Pod względem liczby nazw wykorzystanych przoduje domena .loan, natomiast .xyz jest największą nTLD w ogóle – ale większość nazw w tej domenie znajduje się na parkingu. Pod względem liczby wykorzystanych nazw .xyz plasuje się dopiero na trzecim miejscu stawki.

Tagi: .al, .am, .pl, ccTLD, CENTR, gTLD, NASK, nTLD, odnowienia