Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


W domenie .pl w ciągu roku ubyło 77 tys. nazw. Raport NASK za Q2 2017

W domenie .pl w ciągu roku ubyło 77 tys. nazw. Raport NASK za Q2 2017

Dramat – to chyba najodpowiedniejsze słowo do podsumowania wyników NASK za miniony kwartał bieżącego roku. A właściwie kilka minionych kwartałów, bo sytuacja na rynku pierwotnym domeny .pl wygląda coraz gorzej.

To trochę sytuacja z gatunku „śmiać się czy płakać?”. Tym bardziej że do pewnej wesołości inspiruje sam dyrektor NASK, pisząc we wstępie do raportu: „Na koniec czerwca 2017 roku liczba aktywnych nazw w rejestrze domeny .pl wynosiła 2,64 mln. Nie obyło się zatem  bez niewielkiego spadku, w porównaniu do ubiegłego kwartału.”

Cóż, „lekki spadek” okazuje się ponad półtorakrotnie wyższy niż spadek z poprzedniego kwartału. Dokładna liczba nazw w rejestrze .pl na koniec czerwca wyniosła 2 636 367. To aż o 41 325 mniej niż na koniec marca, kiedy w rejestrze było  2 677 692 adresów .pl. Wówczas spadek w stosunku do poprzedniego kwartału wyniósł 25 473 i był kilkukrotnie większy niż w dwóch poprzednich kwartałach, oczywiście również spadkowych.

Wynik za Q4 2017 oznacza więc czwarty spadkowy kwartał z największym spadkiem liczby nazw utrzymywanych w rejestrze domeny .pl w ciągu roku. NASK w stosunku do czerwca 2016 r. stracił łącznie 76978 adresów .pl. Ponad połowa tej wartości przypada na ostatni kwartał. Określenie tego spadku – i w kontekście wyników z poprzednich kwartałów – mianem „lekkiego” zakrawa na żart.

W ramach „pocieszenia” otrzymujemy informację, że liczba abonentów domeny .pl zwiększyła się o ponad 3,6 tys. i na koniec czerwca wyniosła 1 030 123. Wiadomość, faktycznie, dobra – ale nie jest w stanie przykryć faktu, że rynek pierwotny polskiej końcówki krajowej jest w bardzo kiepskim stanie. W czasach dynamicznego rozwoju gospodarki cyfrowej, domena .pl „zwija się” zamiast rozwijać – mimo że osiąga niezłe wyniki na rynku wtórnym.

Kolejnym drobnym pozytywem jest wzrost odsetka odnowień, niestety o bardzo skromną wartość. Na koniec pierwszego kwartału br. wyniósł on 61,14 proc. a na koniec czerwca – 61,68 proc.

wzrostodnowien

Wobec drobnego wzrostu wskaźnika przedłużeń główną przyczyną spadku liczby adresów .pl okazuje się spadek liczby rejestrowanych nazw. W ciągu Q1 2017 dokonano 254 013 rejestracji, podczas gdy w ciągu Q2 2017 – już tylko 205 072. W dodatku każdy kolejny miesiąc był spadkowy. Najmniej, bo 65 144 nazw zarejestrowano w czerwcu, co do pewnego stopnia można tłumaczyć rozpoczynającym się sezonem wakacyjnym. Do pewnego stopnia, bo miniony kwartał to pod tym względem najgorszy kwartał od czterech lat. To również powód do zadumy.

Liczba nowych rejestracji

W raporcie NASK prezentuje również statystyki dotyczące odsetka abonentów w przeliczeniu na liczbę utrzymywanych przez nich domen. Okazuje się, że aż 65,32 proc. abonentów posiada tylko jeden adres .pl, a jedynie 2,77 proc. – ponad 10. Trudno uniknąć wrażenia, że wpływ na tak niski wskaźnik mają ceny przedłużeń w kontekście niskich zarobków Polaków. Niestety to refren, który powtarzamy od lat, a NASK nic sobie nie robi z głównej bariery hamującej rozwój rynku domen w Polsce.

podziialabonentow

Z danych dotyczących rejestratorów wynika, że Nazwa.pl „zdetronizowała” Home.pl w kategorii Udział Partnerów w obsłudze nazw domeny .pl. Bardziej wskutek strat poprzedniego lidera niż własnych przyrostów. W stosunku do poprzedniego kwartału zyskali również Consulting Service, OVH i Aftermarket (Michau Enterprises). Nieznacznie straciły natomiast dwie inne firmy ze „stajni” Home.pl – AZ.pl i Premium.pl.

Nazwa.pl prowadzi również pod względem liczby nowych rejestracji, choć jej udziały spadły o niemal 3 proc. w stosunku do minionego kwartału. Nieznacznie urósł Home.pl i nieco wyraźniej Aftermarket.pl.

udzialpartnerow1

Abonentów, tradycyjnie, najwięcej posiada Nazwa.pl. Na drugim miejscu znajduje się Home.pl, na trzecim – hurtownia domen Consulting Service.

udzialpartnerow2

Tagi: , ,

Komentarze ( 6 )

Czym możesz się podzielić?

  1. ProcesGnilnyTrwa 31 sierpnia 2017 Odpowiedz

    Nie chce mi się nawet gadać.Wszyscy wiemy dlaczego jest tak źle tylko nask dalej maluje żółtą i zgniłą trawę na zielono udając,że bez obniżki przedłużeń uda się odwrócić trend.Otóż nie moi drodzy nie uda się odwrócić trendu na wzrostowy na pierwotnym bez drastycznej obniżki cen przedłużeń.
    Po prostu nie uda się.I proponuję zejść na ziemię.Im szybciej nastąpi obniżka tym szybciej sytuacja uległaby na rynku poprawnie.A jak nask nic nie zrobi aby pomóc rynkowi pierwotnemu to rynek pierwotny będzie tak dalej tkwił i gnił coraz bardziej w takim marazmie i coraz głębszej obsuwie.

  2. książka 5 września 2017 Odpowiedz

    to nie tylko cena odnowień, a również polityka google, wycinająca branżę seo i mieszająca wynikami organicznymi, gdzie np. domeny zapleczowe stanowiły spory procent portfolio (mieliśmy ponad 2000 domen) a teraz już tylko zostało niewiele ponad 1000

  3. arek 5 września 2017 Odpowiedz

    Jak dla mnie jest OK. Tak samo jak ze zmniejszającą się liczbą ludności w PL. Nie ma sensu prowadzić niskiej jakości stron, zaplecz i innego SPAMu internetowego. Dodatkowo domeniarze mający w swoich portfoliach po 1000 i więcej domen też trzeba walnąć po kieszeni, po co mają blokować tyle domen, skoro ktoś może postawić tam ciekawy serwis, który się przysłuży ludziom. Jak ktoś inwestuje w domeny to niech robi to z najlepszymi domenami, a nie „śmieciami”, które są blokowane aby Janusz zapłacił za nie 1500zl. Moim zdaniem ceny przedłużeń powinny być podniesione do 300zł za jedną domenę, aby istniały tylko zarabiające i wartościowe serwisy internetowe.

  4. Karol 5 września 2017 Odpowiedz

    Branża SEO coraz miej korzysta z dużej ilości domen, stawiają teraz na content marketing.

    • Zgred 6 września 2017 Odpowiedz

      NO właśnie. Sam ograniczyłem liczbę domen do niezbędnego minimum 😀

  5. Belfer 6 września 2017 Odpowiedz

    Czy Arek był już dzisiaj w pobliskiej przychodni? Do 300 zł powiadasz..? Ile nad tym myslałeś powiedz? Już kiedyś mielismy domeny na pierwotnym po 300 zł ( ale ty wtedy albo jeszcze rabałeś na rzadko w pieluchy albo na swiecie jeszcze wówczas nie byłes_) i wtedy na rynku funkcjonowało 1/3 tych wszystkich domen które są w tej chwili.
    Po drugi kto ci człowieku kupi wiecej domen niż jedną jak nie ktoś kto zajmuje się domenami.Poza tym z tych statystyk jakie ostatnio podał nask wyraznie widać że domeniarze ostro tną swoje portfolia i zostaną tylko najsilniesze nazwy na rynku.Domena to nie tylko seo, ale łatwa nazwa , tańsze koszty w pózniejszej promocji , łatwiejsze dotarcie już samą nazwą do branży czy produktu , usługi czy zawodu jaki prezentujesz ,oraz marka wizerunek , a przede wszystkim też ich sugestywność i łatwość do ich zapamietania. To są główne atuty dobrej domeny, czy domen a nie jedynie seo.Dlatego dobra i sugestywna domena musi być w cenie na wtórnym.

Tutaj możesz komentować