GoDaddy „eksmitował” neonazistowską stronę, a Google ją zablokował
GoDaddy „wypowiedział” usługę utrzymywania domeny witrynie The Daily Stormer, znanej z propagowania neonazistowskich poglądów. Adres DailyStormer.com został przeniesiony do Google Domains, ale nowy rejestrator zablokował go jeszcze tego samego dnia.
Serwis The Daily Stormer to jeden z najbardziej znanych anglojęzycznych kanałów internetowych ideologii neonazistowskiej. Witryna od lat budzi kontrowersje ze względu na zamieszczane na jej łamach „hejterskie” treści, ale tym razem najwyraźniej miarka się przebrała. Przyczyną „przełomu” był tekst opublikowany po śmierci niejakiej Heather Heyer, uczestniczki niedawnego protestu przeciwko nacjonalistom w Charlottesville. Kobieta straciła życie, gdy w tłum manifestantów wjechał rozpędzony samochód prowadzony przez – najprawdopodobniej – zamachowca powiązanego z ruchem „białych suprematystów”.
Tuż po tym zdarzeniu na łamach The Daily Stormer pojawił się epatujący agresją tekst napisany przez założyciela portalu, Andrew Anglina. Komentarz „naczelnego” opatrzony został tytułem równie wulgarnym, co groteskowym: „Heather Heyer: kobieta zabita podczas incydentu drogowego była tłustą, bezdzietną 32-letnią k@#$ą”.
W reakcji na tę publikację w mediach społecznościowych posypały się głosy oburzenia, a przy okazji przygany pod adresem GoDaddy, gdzie adres serwisu był utrzymywany od 2013 r. Firma ogłosiła na Twitterze, że poinformowała już administratorów The Daily Stromer, iż mają 24 godziny na przeniesienie adresu do innego rejestratora. Jako powód podała fakt, że dopuścili się oni złamania warunków umowy rejestracyjnej.
Firma wprawdzie nie sprecyzowała, jakie warunki zostały złamane, jednak można się domyślać, że chodzi o zakaz nawoływania do użycia przemocy, zawarty w postanowieniach umowy abonenckiej. The Daily Stormer na swojej stronie odżegnuje się wprawdzie od promowania przemocy, a nawet ostrzega internautów, że zachwalanie przemocy w komentarzach przypłacą „banem” – jednak najwyraźniej GoDaddy nie uwierzył w „dobre intencje” redakcji serwisu i ugiął się pod presją opinii publicznej. No i przytoczonego tytułu.
Po „eksmisji” z serwerów GoDaddy witryna przeniosła się do Google Domains, jednak nie zagrzała tam długo miejsca. The Daily Stormer znikł z internetu raptem kilka godzin po przeprowadzce. Z wpisu w bazie whois wynika, że domena została zablokowana, a jej status ustawiony jest na ClientHold.
Nie jest jasne, na jakiej podstawie Google zablokował domenę. Prawdopodobnie i w tym przypadku chodziło o złamanie warunków świadczenia usługi. Jeszcze większe zastanowienie budzi jednak decyzja administracji serwisu o transferze domeny do Google. Jest oczywiste, że korporacja ta dba o wizerunek i nie chce być w żaden sposób powiązana z treściami neonazistowskimi. Po decyzji GoDaddy o rezygnacji z utrzymywaniu domeny było co najmniej prawdopodobne, że Google podejmie zbliżone działanie.
W celu utrzymania ciągłości funkcjonowania witryny o wiele sensowniejszym posunięciem byłoby przeniesienie adresu do mniejszego, zagranicznego registrara. Chyba że The Daily Stormer chciał wzbudzić ferment w mediach i ustawić się w pozycji ofiary cenzury. Swoją drogą, nasuwa się tu dość ważkie pytanie – w jakim stopniu i czy w ogóle rejestratorzy powinni ingerować w funkcjonowanie kontrowersyjnych witryn internetowych przez blokowanie domen, pod którymi takie witryny działają?
Tagi: cenzura, GoDaddy, Goodies.pl, Google, The Daily Stormer
Komentarz ( 1 )
Czym możesz się podzielić?