Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Darmowe końcówki przyciągają inwestorów

Darmowe końcówki przyciągają inwestorów

Zastanawialiście się kiedyś, jaki jest model biznesowy rejestru .tk? Na wyjaśnienie trafiliśmy zupełnie przypadkiem. Przy okazji niusa, że obsługujący końcówkę Tokelau Freenom zebrał 3 miliony dolarów w ramach sprzedaży akcji serii A.

Freenom to spółka z siedzibą w Amsterdamie i siecią 50 podmiotów partnerskich na całym świecie, która specjalizuje się w obsłudze darmowych domen. W swojej ofercie, oprócz rozszerzenia .tk, ma również takie końcówki, jak .ml, .ga, .cf. Są to country code’y, odpowiednio, Mali, Gabonu i Republiki Środkowoafrykańskiej. Nazwy w każdej z nich można zarejestrować bezpłatnie – ale nie wszystkie. Haczyk polega na tym, że domeny podzielone są na dwie kategorie: darmowe („Free”) oraz „Special” albo „Paid”, czyli płatne. Kryterium „szczególności” jest proste: płacić trzeba za jedno-, dwu- i trzyliterówki oraz wyrazy słownikowe. Dodatkowo w przypadku płatnych domen abonentowi przysługują prawa do ich transferu oraz wpisu w bazie Whois – w przypadku darmowych adresów domena przypisana jest Freenom lub podmiotowi zależnemu, a jej transfer jest niemożliwy.

Jednak główne źródło przychodu operatora jest inne. Spółka zarabia na monetyzacji ruchu z wygasłych domen. Freenom przejmuje adresy, które nie zostają przedłużone i sprzedaje „traffic” sieciom reklamowym. Ponadto od nowego roku firma zamierza uruchomić szereg dodatkowych usług, m.in. pakiety hostingowe i certyfikaty SSL, które będzie oferować swoim abonentom.

Model działania najwyraźniej się sprawdza, bo Freenom właśnie ogłosił, że zebrał 3 miliony dolarów od inwestorów, którym przewodzi fundusz Kima Ventures, najbardziej aktywny „anioł biznesu” na świecie. Środki zostaną przeznaczone na rozwój systemu rejestracji oraz promocję darmowych domen wśród lokalnych społeczności. Obecnie największą grupę odbiorców darmowe końcówki mają w Chinach, Brazylii, Gabonie i Mali. Choć domena .tk może kojarzyć się ze spamerami, phisherami i piractwem, to jednak jej operator zapewnia, że posiada oprogramowanie pozwalające błyskawicznie blokować adresy, które są wykorzystywane do tego typu operacji.

Tagi: , , , , ,

Komentarze ( 2 )

Czym możesz się podzielić?

  1. Łacek 21 września 2014 Odpowiedz

    Powinno omijać się oferty darmowych domen szerokim łukiem. Na przyszłość radzę skorzystać z tego typu porównywarki, a teraz wyciągnąć wnioski: https://www.swiatdomen24.pl/wiedza#artykul_20

Tutaj możesz komentować