Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Japońska mafia uruchomiła własną stronę internetową

Japońska mafia uruchomiła własną stronę internetową

Yamaguchi-gumi, największy gang yakuzy i jedna z największych organizacji przestępczych na świecie, stworzyła własny serwis internetowy. Witryna ma posłużyć do walki ze „stereotypami na temat mafii” i… rekrutacji nowych członków „organizacji”.

Zdjęcia sakury, czyli ozdobnych drzew wiśniowych, szintoistycznych budowli i góry Fidżi – takie motywy znajdziemy na stronie o zadziwiającej nazwie  Zenkokumayakubokumetsudoumei.com, która oznacza: „pozbyć się narkotyków i oczyścić naród [.com]”. Pod tą niemal trzydziestoznakową domeną działa witryna o ascetycznej kompozycji, której zawartość mogłaby dotyczyć tematyki kulturalnej lub religijnej związanej z Krajem Kwitnącej Wiśni. Oprócz zdjęć w buddyjskim klimacie, pod wymienionym adresem znajdziemy także… korporacyjną piosenkę yakuzy, treści o charakterze antynarkotykowym i zdjęcia ukazujące członków mafii pielgrzymujących do szintoistycznych świątyń.

Serwis Zenkokumayakubokumetsudoumei.com to nie pierwsze przedsięwzięcie promocyjne Yamaguchi-gumi. Wcześniej organizacja stworzyła również własne czasopismo, adresowane do swoich członków. W magazynie można było znaleźć m.in. stronę z poezją, dzienniki wędkarskie jednego ze starszych stopniem „działaczy” yakuzy i przemyślenia szefa gangu.

Podobnie jak włoska mafia czy chińskie triady, syndykaty yakuzy zaangażowane są w szereg działań przestępczych: od wymuszeń, przez stręczycielstwo, po oszustwa finansowe. Jednak w odróżnieniu od podobnych organizacji w innych krajach, grupy yakuzy działają praktycznie legalnie, posiadają swoje oficjalne siedziby, a ich starsi rangą członkowie rozdają nawet wizytówki. Mafia od dawna cieszyła się wysoką popularnością w japońskim społeczeństwie, ale jej „renoma” w ostatnich latach zaczęła słabnąć. Gangsterskie życie stało się mniej atrakcyjne m.in. w związku z kryzysem ekonomicznym, który dotknął również kraj kwitnącej wiśni, a syndykaty zaczęły tracić kandydatów na nowych członków. Stąd też pomysł na „odświeżenie” własnego wizerunku… Trzeba przyznać – nietypowy, jak na profil działalności twórców serwisu.

Tagi: , ,

Komentarz ( 1 )

Czym możesz się podzielić?

  1. Michal 25 kwietnia 2014 Odpowiedz

    Ciekawe kiedy mafie w innych krajach dorobią się własnej strony www ? : )

Tutaj możesz komentować