Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Monetyzacja z AdSense coraz słabsza. Wszystko przez mechanizm lazy load

Monetyzacja z AdSense coraz słabsza. Wszystko przez mechanizm lazy load

Zarabianie na reklamach z wykorzystaniem programu AdSense może być jeszcze mniej opłacalne. Użytkownicy forum WebmasterWorld.com twierdzą, że Google zaczął wykorzystywać w swoim systemie mechanizm lazy load, który zmniejsza liczbę odsłon, a w efekcie przychody z reklam.

Na forum webmasterów WebmasterWorld.com pojawił się wątek dotyczący malejących wpływów z sieci AdSense. „Od 26 kwietnia uzyskuję dziwne wyniki AdSense” – rozpoczyna temat użytkownik o nicku dartttt. „Mam trzy responsywne jednostki reklamowe na responsywnej stronie. Jedna reklama znajduje się nad foldem, a dwie poniżej. Żądania reklamowe dla jednostek poniżej foldu spadły dramatycznie – o ponad 70 proc. Natomiast wyniki dla jednostki powyżej foldu nie uległy zmianie. Ponieważ odsłony reklam zależą od żądań serwerowych, również  ich liczba zmniejszyła się o ponad 70 proc.” – wywodzi dartttt.

Z dalszego ciągu wypowiedzi wynika, że odsłony dotyczyły tylko tych reklam, których powierzchnie znajdowały się w obszarze ekranu. W przypadku jednostek poniżej foldu trzeba więc zescrollować stronę, by reklama została wyświetlona. dartttt szacuje, że z powodu „wycięcia” przez system reklam below-the-fold jego przychody mogą się zmniejszyć nawet o 40–50 dolarów miesięcznie. Ta prawidłowość dotyczy wszystkich przeglądarek, w tym dwóch najpopularniejszych, czyli Chrome i Firefox.

Lazy loading – co to takiego?

Z odpowiedzi na forum wynika, że sytuacja opisana przez dartttta nie jest standardem. Inny użytkownik informuje, że dla reklam BTF uzyskuje wyniki na poziomie 90 proc. ATF (nad foldem). W dalszej części wątku jego twóca informuje, że znalazł wyjaśnienie opisanej zależności: może chodzić o mechanizm lazy load(ing), który Google najwyraźniej zaczął wdrażać 25 kwietnia. Zastosowanie tego rozwiązania sprawia, że reklama pobierana jest z adserwera dopiero wtedy, gdy użytkownik przeglądający stronę przewinie ją do miejsca, w którym zlokalizowana jest jednostka reklamowa, innymi słowy: gdy powierzchnia reklamowa znajduje się w polu jego widzenia. Pozwala to ograniczyć zbędny przesył danych oraz nadmierne obciążenie serwerów i procesorów, szczególnie gdy plik z reklamą jest duży. Dla użytkowników AdSense może to jednak oznaczać mniejszą liczbę odsłon i niższe wpływy z kampanii.

Google jest jednak odmiennego zdania. Dostawca AdSense twierdzi, że nowy mechanizm będzie miał „neutralny wpływ” na dochody, ponieważ zmniejszy liczbę nieoglądanych odsłon, a finalnie zwiększy liczbę odsłon, które znajdą się w polu uwagi użytkownika.

Stracą m.in. domainerzy

Jak zauważa John Colascione w komentarzu na łamach StrategicRevenue.com, zmiany w trybie wyświetlania reklam są znakomitą wieścią dla reklamodawców, ponieważ nie będą musieli oni płacić za nieobejrzane odsłony, ale fatalną dla domainerów – ponieważ zarobią jedynie na odsłonach z reklam, które zostaną załadowane.

O tym, że zarabianie na AdSense to nie najlepszy model biznesowy, wiadomo od dawna. Program ten sprawdzał się jednak w przypadku stron z dużym ruchem. Wprowadzenie mechanizmu lazy load na szeroką skalę może jednak ostatecznie zmusić domainerów i twórców minisite’ów do zmiany strategii, np. postawienia na tworzenie dużych serwisów na domenach premium. W dłuższej perspektywie takie rozwiązanie może okazać się znacznie bardziej dochodowe, chociaż w krótszej z pewnością będzie wiązało się z większymi nakładami.

Tagi: , ,

Komentarze ( 5 )

Czym możesz się podzielić?