Jedną z „tradycyjnych” alternatyw dla domeny .com, w której od dawna brak wolnych keywordów, jest końcówka .net. Jeszcze kilka lat temu była ona „numerem dwa” rynku światowego. Czy utrzymała swój status i wciąż opłaca się w nią inwestować?

Elliot Silver z bloga DomainInvesting w kolejnym ze swoich sondaży zapytał inwestorów, czy byliby zainteresowani zakupem topowych słów kluczowych z końcówką .net. Sam autor wpisu przyznał, że zdecydowana większość jego portfolio składa się z adresów .com i nie zamierza tych proporcji zmieniać w przewidywalnej przyszłości. Trudno się dziwić: nazwy z tą końcówką są bezkonkurencyjne pod względem cen osiąganych na rynku wtórnym. Jednak wartościowe keywordy w innych rozszerzeniach również potrafią wygenerować spory zysk, przykładem choćby najwyższe sprzedaże nTLD.

Zdaniem respondentów Silvera w końcówkę .net wciąż opłaca się inwestować – z zastrzeżeniem, że  kupujemy naprawdę solidne, generyczne nazwy. Takiego zdania było 43,3 proc. sondowanych. Brak wiary w „sieciową” końcówkę zadeklarowała jedna trzecia respondentów, a więcej niż jedna piąta udzieliła niejednoznacznej odpowiedzi: „to zależy”.

Pod wpisem pojawiło się kilkanaście komentarzy, z których jeden rzuca światło na to, od czego może zależeć sensowność zakupu. Użytkownik o nicku Anunt stwierdza, że rozważyłby zakup domeny .net tylko w sytuacji, gdy posiadałby jej dotcomowy odpowiednik. I faktycznie takie podejście wydaje się być rozsądne. W przypadku braku posiadania wariantu .com domena .net będzie skazana na pozostanie „gorszym rodzeństwem” .com. W ten sposób można tworzyć markę dla branży MŚP, ale trudno myśleć o stworzeniu brandu premium.

Taki przynajmniej jest punkt widzenia domainerów ustawiających się w pozycji świadomego klienta końcowego. Jednak nie każdy klient musi być w równym stopniu wybredny – dla wielu firm różnica między .com i .net może być kosmetycznym niuansem.

W domeny .net może opłacać się inwestować również w celu sprzedaży D2D, mając na uwadze domainerów, którzy wierzą w wartość tego rozszerzenia. Dane sprzedażowe pokazują, że adresy .net mogą przynieść spore zwroty. Z poprawką na to, że większość najwyższych transakcji pochodzi sprzed dobrych kilku lat, co mogłoby wskazywać na słabnącą pozycję .net na rynku wtórnym.

Źródło: NameBio.com

Tagi: .net, Elliot Silver, inwestycje, sondaż