Od 1 lipca w Polsce obowiązuje „rejestr domen zakazanych”, na którym widnieją adresy nielicencjonowanych w naszym kraju dostawców usług hazardowych. Jednak branża już znalazła prosty sposób na ominięcie przepisów.

1 lipca weszły w życie przepisy zgodnie z, którymi dostawcy internetu mają obowiązek blokować adresy znajdujące się w Rejestrze Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą, nadzorowanym przez Ministerstwo Finansów. Rejestr, pierwotnie mający nosić prostszą i bardziej ogólną nazwę Rejestru stron niedozwolonych (zarzuconą z powodu zbyt bezpośrednich skojarzeń z cenzurą), został wprowadzony na mocy nowelizacji ustawy o grach hazardowych z 1 kwietnia br. Równolegle w internecie działa strona pod adresem RejestrDomenZakazanych.pl, obejmująca część zablokowanych adresów z branży hazardowej, prowadzona przez osobę prywatną.

Obecnie w rządowym rejestrze znajduje się ponad siedemset witryn. Gdy adres pojawi się w spisie, dostawcy internetu muszą go zablokować w ciągu 24 godzin, przekierowując użytkownika na stronę Ministerstwa Finansów, na której wyświetla się komunikat zatytułowany „Uwaga! Strona internetowa, z którą podjęto próbę połączenia jest wykorzystywana do nielegalnego oferowania gier hazardowych”. Okazuje się jednak, że skuteczność ministerialnej „czarnej listy” jest ograniczona. Nie obejmuje ona np. firmy Pokerstars, światowego lidera branży o miliardowych obrotach, która – jak pisze Money.pl – ma w Polsce „w zasadzie status monopolisty”.

Jeszcze przed 1 lipca Money.pl zwrócił uwagę, że firmy tej brak w rejestrze. Czas reakcji MF na „donos” Money.pl wynosił kilkanaście dni – witryna Pokerstars.eu została w końcu wciągnięta do spisu, co wymusiło na providerach zablokowanie do niej dostępu i ustawienie przekierowania. Tyle tylko, że serwis Pokerstars działa w najlepsze i jest dostępny również dla polskich internautów. Z tą różnicą, że pod nieco zmodyfikowanym adresem: Pokerstars-01.eu.

Co ciekawe, domena ta została zarejestrowana jeszcze 29 czerwca, zatem spółka odpowiednio wcześnie podjęła kroki zapobiegawcze. Zapewne ma w zanadrzu jeszcze sporo innych nazw, pod które będzie „migrować” po wciągnięciu aktualnych adresów do „rejestru stron zakazanych”. Tymczasem nowy adres szybko został zaindeksowany w Google. W efekcie internauci, którzy, wbrew intencjom, zawitają w Ministerstwie Finansów, szybko będą mogli dotrzeć pod pożądany adres, wpisując nazwę „poker roomu” do wyszukiwarki.

Ministerstwo Finansów, zapytane przez Money.pl, nie wyjaśniło, jak zamierza walczyć z podobnymi praktykami.

Tagi: cenzura, hazard, Ministerstwo Finansów, Pokerstars, Pokerstars-01.eu. Pokerstars.eu., Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą, rejestr stron zakazanych