Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Gigantyczna transakcja na polskim rynku!

Gigantyczna transakcja na polskim rynku!

Domena Radio.pl została sprzedana za ponad 400 tys. zł. Taka informacja pojawiła się na forum internetowym DI.pl.

Transakcja nie została oficjalnie potwierdzona, jednak wszystko wskazuje na to, że faktycznie do niej doszło. Operację dokonaną na domenie potwierdza wpis w Whois, zgodnie z którym ostatnia modyfikacja na tym adresie została dokonana 5 lutego br.

Raido pl jpg modyfikacja
Jednocześnie o tym, że sprzedaż faktycznie miała miejsce i na jakiego rzędu kwotę opiewała, możemy wnioskować z postu na forum inwestorów domenowych DI.pl

post dipl jpg
Powyższy zrzut nie zawiera informacji o cenie sprzedaży, ale o wysokości odrzuconej oferty – jak sygnalizuje temat wątku. Były abonent nie podaje do wiadomości, za jaką stawkę zgodził się „odstąpić” adres, jednak według nieoficjalnych źródeł chodzi o kwotę w okolicach 130–140 tys. euro, czyli ok. 550–590 tys. zł.

Nabywcą domeny jest niemiecka firma radio.de z siedzibą w Hamburgu, zarejestrowana na nazwisko Bernharda Bahnersa.

bahners jpg
Zgodnie z nazwą, radio.de to internetowa platforma radiowa, w której Bahners od 2011 r. piastuję stanowisko dyrektora zarządzającego. Jest również jej współzałożycielem, a także dyrektorem marketingu i sprzedaży. Jak wynika z jego biogramu, przedsiębiorca posiada udziały zarówno w klasycznych rozgłośniach, jak i radiostacjach internetowych. Pracę nad projektem radio.de rozpoczął w 2006 r. po odejściu z agencji reklamowej Scholz&Friends. Przedsięwzięcie rozwijał w kooperacji z amerykańską firmą The MediaLab.

Radio.de – i obecnie radio.pl – to nie jedyny radiowy brand, jakim dysponuje Niemiec. Sam Bahners przedstawia się jako dyrektor zarządzający rad.io / radio.de. Wiadomo też, że dysponuje także adresami radio.at i radio.fr, z platformami dedykowanymi dla Austrii i Francji. Również pod adresem radio.es, dla którego dane whois zostały zastrzeżone, znajduje się strona o szacie graficznej analogicznej jak w przypadku radio.pl – z zapowiedzią dostępu do ponad 10 tys. stacji radiowych. Całemu portfolio patronuje „ponadnarodowa” marka rad.io, która jest przykładem znakomitego wykorzystania domain hacku – również jako alternatywy dla .com – i kolejnym świadectwem rosnącej popularności końcówki formalnie przypisanej Brytyjskiemu Terytorium Oceanu Indyjskiego.

Z takim zestawem domen i rozpiętością oferty firma radio.de jawi się jako potentat w branży internetowych rozgłośni radiowych, o co zresztą zabiega jej (współ)twórca. Jesienią zeszłego roku na konferencji dmexco Bahners dosyć śmiało stwierdził, że Spotify – bądź co bądź gigant w segmencie streamingu, którego wartość szacowana jest na ponad 5 miliardów dolarów – nie jest dla niego żadną konkurencją.

I właśnie na takich nabywców czekają polscy inwestorzy, którzy zaczęli swoją przygodę z domenami odpowiednio wcześnie, by zdobyć najlepsze adresy w rozszerzeniu .pl. Domena Radio.pl została zarejestrowana w styczniu 1998 r., a więc na swojego klienta końcowego czekała aż 16 lat. Po raz kolejny okazuje się więc, że cierpliwość nie tylko popłaca, ale jest niemal warunkiem koniecznym udanej inwestycji. Krótkoterminowe rejestracje spekulacyjne dokonywane przez niedoświadczonych „graczy” często przynoszą straty i poczucie rozczarowania. A obecna sytuacja na dojrzałym już polskim rynku domen wymaga innego podejścia – przemyślanych, długoterminowych inwestycji, najlepiej w adresy o znaczącej wartości, zakupione na rynku wtórnym w okazyjnych cenach. Dynamiczny rozwój internetu i e-commerce praktycznie daje gwarancję sprzedaży domen premium za wysokie kwoty, wymaga jednak odpowiedniej selekcji ofert, uważnej obserwacji rynku i… zdolności czekania.

Tagi: , , , , , , , , , ,

Komentarze ( 4 )

Czym możesz się podzielić?

  1. kuba 27 marca 2014 Odpowiedz

    Dokladnie, kluczem do takiej finalizacji sprzedazy jest glownie zdolnosc czekania i oczywiscie odrobina szczescia jak to w zyciu.

  2. MichalS 1 kwietnia 2014 Odpowiedz

    no i posiadanie generykow

  3. Przemysław Ćwik Przemysław Ćwik 1 kwietnia 2014 Odpowiedz

    Wiadomo:) Ale od czego są opcje, no i rynek wtórny:)