Na rynku .com doszło do ciekawej transakcji. Dwie „pokrewne” domeny Sleeping.com i Snoring.com zostały sprzedane za łączną kwotę 1 004 450 dolarów. O sprzedaży poinformował DNJournal.com.

Choć twórcy rankingów często pomijają transakcje łączone, to jednak sprzedaż adresów odnoszących się do „sennej” tematyki została wciągnięta do zestawienia DNJournal.com. Zresztą w prosty sposób: stawka całkowita została podzielona przez dwa, z czego bynajmniej nie należy wyciągać wniosku, że klient zapłacił tyle samo za oba adresy. Domainerzy są zdania, że Sleeping.com ma większą wartość. W sondzie na blogu DomainInvesting.com ponad 62 proc. respondentów zagłosowało na Sleeping.com jako bardziej wartościową domenę, a niewiele ponad 7 proc. przypisało obu adresom równą wartość. Jednak lepiej nie komplikować sprawy – byłoby niekorzystnie, gdyby te świetne adresy i całkiem pokaźna cena, jaką za nie zapłacono, miały zostać pominięte w rankingach.

Transakcja została zrealizowana przez Buckley Media Group (BMG), agencję odpowiedzialną za pośrednictwo w sprzedaży takich domen, jak Rate.com (725 000 USD), LagunaBeach.com (600 000) USD czy Refi.com (500 000 USD). Firma „wprowadziła” już trzy domeny do tegorocznej pierwszej piętnastki najdroższych adresów.

Nabywcą adresów jest spółka US Expediters, właściciel marki CPAP.com, która zaczynała działalność pod adresem CPAP-pro.net. Jej dyrektor, Johnny Goodman, ujawnia, że po rebrandingu firma zajmująca się sprzedażą sprzętu CPAP (akcesoria wspomagania oddychania przy leczeniu bezdechu sennego) odnotowała gwałtowny wzrost wyników finansowych. Nowe nabytki mogą przynieść spółce dodatkowe korzyści. – Użytkownicy szukają keywordu „sleeping” około 12 razy częściej niż „CPAP”. Od dawna chcieliśmy poszerzyć działalność o sprzedaż produktów związanych ze spaniem na CPAP.com, ale wiele z nich nie mieściło się one w zakresie znaczeniowym naszego brandu. A bardzo podoba nam się koncepcja serwisu odnoszącego się do wszystkiego, co dotyczy snu. Świetnie komponuje się ona z naszą misją – mówi Goodman.

Stroną sprzedającą był abonent, który zarejestrował obie domeny jeszcze w 1999 r. Dotychczas otrzymywał zapytania od wielu firm z „okołosennej” branży, m.in. producentów materaców. Jednak dopiero US Expediters udało się sprostać oczekiwaniom finansowym właściciela nazwy. Transakcja przebiegła gładko. – Współpracowałam ze sprzedającym i nabywcą w celu wynegocjowania kwoty i płynnego przeprowadzenia transakcji, co udało mi się zrealizować w rekordowo krótkim czasie. Sprzedaż została sfinalizowana w ciągu 4 godzin i 31 minut za pośrednictwem Escrow.com – mówi Kate Buckley z BMG.