Nikt nie wie, ile domen zostało utworzonych od początku istnienia systemu DNS. Obecnie jest ich niespełna 350 milionów. Ale DomainTools ma w swojej bazie już ponad miliard unikalnych adresów.

DomainTools to serwis oferujący kompleksowe narzędzia do analizy rynku domen. Obecnie jest to prawdopodobnie największa na świecie wywiadownia domenowa o bogatej ofercie usług z zakresu analityki internetowej i ochrony bezpieczeństwa w sieci. Niedawno na blogu firmy pojawił się wpis informujący, że w zeszłym miesiącu w bazie DomainTools zagościła miliardowa domena.

Według ostatniego raportu Verisign obecnie w sieci działa blisko 340 milionów nazw zarejestrowanych w rozszerzeniach najwyższego poziomu. To jednak tylko nieznaczny odsetek wszystkich adresów, które zostały utworzone od momentu powstania systemu DNS. DomainTools prowadzi monitoring domen od ponad 17 lat. To znaczy, że domeny, które zniknęły z rejestrów przed rokiem 2002 nie są uwzględnione w bazie serwisu. Według szacunków firmy miliard adresów „odnotowanych” przez DomainTools to prawdopodobnie około jednej dziesiątej wszystkich domen, które pojawiły się w rejestrach. Przy czym chodzi wyłącznie o adresy internetowe, a nie nazwy hostów czy subdomeny.

Dokładna ewidencja wszystkich utworzonych domen jest niemożliwa. Nawet precyzyjna ocena aktualnej liczby nazw utrudniona jest przez fakt, że wiele rejestrów ccTLD nie ujawnia danych na temat swoich końcówek. Najbardziej dokładne informacje pochodzą ze strefy .com. W bazie DomainTools z tą końcówką powiązanych jest niemal 434 milionów już nieistniejących adresów. Obecnie w tym rozszerzeniu utrzymywanych jest ponad 135 milionów nazw. Spośród domen, w których zarejestrowanych jest co najmniej tysiąc nazw, największy odsetek domen usuniętych posiada .realty – prawie 97 proc. nazw z tą końcówką zostało skasowanych z rejestru. Na przeciwnym biegunie znajduje się .boston, w której dotychczas usunięto raptem 0,3 proc. nazw.

Najwięcej domen ccTLD w bazie DomainTools pochodzi z Europy – 110 milionów. W dalszej kolejności z krajów Oceanii, co ma związek z końcówkami ccTLD przypisanymi państewkom wyspiarskim w rodzaju Tokelau. Wykorzystywane są one jako domeny generyczne, bywają też oferowane na „preferencyjnych” warunkach cenowych, jak darmowa .tk. Najmniej domen ccTLD zarejestrowano w Afryce (12 milionów), ale niewiele więcej w drugiej od końca Ameryce Północnej (14 milionów), w której .com pozostaje „królem”.

We wpisie DomainTools pojawiają się też ciekawe zestawienia dotyczące słów kluczowych. Nazwy, które istnieją w większości TLD o „statusie” powyżej 700 rejestracji, to:
1. amazon
2. bitcoin
3. www
4. whatsapp
5. blockchain
6. microsoft
7. yahoo
8. mail
9. oculusrift
10. google

DomainTools wspomina też o niemal 150 nazwach, które zostały zarejestrowane w co najmniej 500 TLD, wśród nich są takie keywordy, jak „iot”, „startup”, „hello”, „cannabis”.

Tagi: DomainTools, domeny historyczne, domeny usunięte