Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Dania również publikuje dane whois bez względu na RODO

Dania również publikuje dane whois bez względu na RODO

Dania jest drugim obok Islandii europejskim krajem, który nie dostosował się do zasad RODO. W tym przypadku trudno jednak mówić o buncie – po prostu duńskie przepisy nakazują publikację danych na temat abonentów nazw z końcówką w .dk.

Okazuje się, że unijne Rozporządzenie o ochronie danych osobowych, przed którym zginają kolana największe światowe korporacje i większość krajów UE nie ma mocy w starciu z lokalnym prawodawstwem niektórych państw Europy. Jednym z nich jest Islandia, której rejestr oświadczył, że nie zamierza dostosować się do wymogów RODO z powodu przekonania o ich szkodliwości („nowe ograniczenia zmniejszają przejrzystość rynku”). Drugim – Dania. W tym przypadku uzasadnienie jest inne.

Jak wyjaśnił Jakob Bring Truelsen, dyrektor DIFO (Danish Internet Forum), instytucji zarządzającej duńską końcówką, dane na temat abonentów domen .dk wciąż pozostaną jawne w bazie whois, ponieważ wymaga tego duńskie prawo domenowe. Zgodnie z przepisami rejestr musi upubliczniać nazwiska, adresy i numery telefonów dysponentów nazw w rozszerzeniu .dk, chyba że zostały one objęte usługą prywatności. Co więcej, jeśli prawo krajowe nakazuje postępowanie sprzeczne z wytycznymi RODO, RODO nie ma zastosowania – wynika z wpisu szefa DIFO.

Truelsen zapewnia, że rejestr będzie kontynuował publikację danych whois ze względu na interesy stron, które chcą wiedzieć, kto kryje się za daną domeną. Niezależnie od tego, czy przyczyna zainteresowania wynika z chęci ochrony swojej marki, dochodzenia w sprawie przestępstwa, researchu biznesowego czy po prostu chęci zaspokojenia własnej ciekawości.

Być może to dobry przykład do naśladowania dla innych krajów, które chciałyby przywrócić jawność bazie whois? Wystarczy stworzyć prawo, które ją nakazuje, by „obalić” regulacje RODO.

Tagi: , , , , ,

Komentarz ( 1 )

Czym możesz się podzielić?