Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


W jakie domeny inwestują zagraniczni domainerzy?

W jakie domeny inwestują zagraniczni domainerzy?

Nowe końcówki, alternatywne rozszerzenia, nazwy numeryczne, wschodzące branże – w branży domen istnieje wiele nisz, w których można szukać źródeł zarobku. W które z nich „celują” inwestorzy z rynku światowego?

Nisze w domainingu pojawiają się i znikają bodaj z większą częstotliwością niż w innych branżach. Rynek adresów internetowych jest bardzo wrażliwy na globalne trendy biznesowe, technologiczne, a nawet społeczne i polityczne – i chętnie „przesuwa” środki do nowych, bardziej rokujących obszarów. Na łamach serwisu TheDomains.com Raymond Hackney postawił pytanie dotyczące najnowszych preferencji inwestorów domenowych, wymieniając jednym tchem takie kategorie, jak wirtualna rzeczywistość, kryptowaluty, domeny emotikonowe, sztuczna inteligencja, nazwy exact-match, brandable, domeny .com i non-.com. Pod tekstem rozwinął się ciekawy wątek.

Jeden z użytkowników przyznaje się do inwestowania w domeny AI. Wprawdzie skarży się, że „trudno znaleźć dobre nazwy w dobrych cenach”, ale to, na dobrą sprawę, bolączka większości domainerów. Pod wypowiedzią rozwija się dyskusja na temat tego, jak właściwie należy rozumieć określenie „dobra nazwa”. I tu padają przykłady wartościowych nabytków z innej niszy: CryptoEcurrency.com, CryptoEmoney.com, CryptoIndemnity.com

Kolejny komentujący deklaruje zainteresowanie czteroliterówkami .com oraz niektórymi dziedzinami w obrębie nowych technologii. Wyraża przy tym nadzieję, że ceny domen 4L na rynku wtórnym nieco spadną. Przynajmniej na czas zakupów.

Inny domainer preferuje jednowyrazowe „generyki”, czyli typowe domeny premium. Dopuszcza zarówno inwestycje w rozszerzeniu .com, jak i niektórych uznanych non-.comach.

Użytkownik podpisany jako „Steve” rekomenduje domeny kryptowalutowe oraz nazwy odnoszące się do rynku konopi indyjskich, który w ostatnich latach rośnie w szybkim tempie w związku z liberalizacją prawa regulującego produkcję i obrót produktami z konopi. Wśród ostatnich akwizycji Steve wymienia CoinRacket.com, BlockPlanet.com, HelpCoin.com, PotBits.com, BitcoinBoom.com, ESettle.com, SpaceWeed.com, RealLand.com, RealLandCoin.com. Dalej wskazuje również na nazwy brandable, a także pinyin, czyli w łacińskiej transkrypcji języka chińskiego (mandaryńskiego).

Kolejny użytkownik zdradza, że „zainwestował” w emotikonowe domeny w rozszerzeniu .ws, przypisanym Wyspom Samoa, które faktycznie umożliwia rejestrację takich nazw. Jednak „Rob” spotyka się z bezlitosnymi replikami: „strata pieniędzy” i „nie sądzę, że to udana inwestycja”.

Wątek kończy wypowiedź „Kenny’ego”, który informuje, że dotychczas inwestował w jednowyrazowe nazwy .com, ale ostatnio skupił się na kupowaniu keywordów w rozszerzeniach .loans i .credit, a także nazw odnoszących się do wirtualnej rzeczywistości w rozmaitych rozszerzeniach nTLD.

A jakie strategie obierają polscy domainerzy i czy inwestują w globalne rozszerzenia? Wasze opinie mile widziane w komentarzach!

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować