Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Rynek wtórny opcji na domeny – jak działa?

Rynek wtórny opcji na domeny – jak działa?

Wtórny rynek domen internetowych, także tych rodzimych, ma się całkiem dobrze. Wysokie sprzedaże, o których co rusz czytamy w branżowych mediach, napawają optymizmem. Uczucie to potęguje dodatkowo świadomość, że o wielu transakcjach, o tych nierzadko bardzo wysokich, szersza publicznośc nie wie, i raczej nigdy się nie dowie.

Specyficzną usługą polskiego pierwotnego rynku domen są opcje. Usługa opcji, w największym skrócie, polega na wykupieniu prawa pierwszeństwa do rejestracji nazwy. Z prawa tego można skorzystać, jeżeli „zaopcjowana” domena wygaśnie.

Przyglądając się charakterystyce omawianej funkcjonalności nietrudno zauważyć, że koszt zarejestrowania opcji nie jest w żaden sposób uzależniony od właściwości domeny. U jednego operatora (rejestratora) zapłacimy tyle samo za założenie opcji na wartościową, komercyjną nazwę jak i potworkowatą, niszową domenę. Z tego właśnie powodu gros dobrych domen został już „obstawiony”, a ci, którzy chcieliby spróbować szczęścia w Loterii Opcja, muszą w większości obyć się smakiem. Czy aby jednak na pewno?

Po obniżeniu w 2008 roku ceny rejestracji opcji zaczął się w polskim rejestrze swoisty boom na te usługi. Dzięki temu, jak już wspomniałem, tysiące dobrych, komercyjnych nazw, zostało „zaopcjowanych” przez inwestorów, polujących na wartościowe generyki. Sytuacja ta pozwoliła na wytworzenie się nowego segmentu wtórnego rynku domen w Polsce – rynku opcji.

Rynek wtórny opcji na domeny rządzi się tymi samymi prawami co wtórny rynek domen. Jest on jednak o wiele, wiele mniejszy, i pozostaje niejako w cieniu swojego starszego brata. Czy taki charakter rynku uniemożliwia jego uczestnikom zarabianie pieniędzy? Nie, jest wręcz przeciwnie. To właśnie dzięki swojej charakterystyce, i ogromnemu znaczeniu czynnika losowego, ci, którzy postanowili skorzystać z dobrodziejstw wtórnego rynku opcji, mogą łatwo przejmować naprawdę wartościowe domeny lub zarabiać na odsprzedaży opcji, co do których sądzą, że raczej się nie zrealizują. W jaki sposób dochodzą do takich czy innych wniosków? To stanowi tajemnicę warsztatu każdego z nich. Czyj warsztat okaże się lepszy, czyje przewidywania trafniejsze – ten wygrywa (patrz przykład domeny kawa.pl; opcja na tę domenę została odkupiona).

Mimo że rynek opcji jest niewielki i bardzo młody to ma już się czym pochwalić, jeżeli chodzi o udogodnienia oferowane swoim uczestnikom. Na platformie AfterMarket.pl znajdziemy więc szereg narzędzi uławiających życie inwestującym w opcje. Kluczową funkcjonalnością, umożliwiającą bezpieczne kupowanie i sprzedawanie opcji, są transkacje Escrow. Podobnie, jak w przypadku domen, narzędzie to sprawdza się doskonale w sytuacji, gdy warunki transakcji zostały już wcześniej ustalone przez strony. Funkcjonalność odnajdziemy w zakładce Sprzedawaj > Transakcje opcji (odnośnik).

Osoby pragnące zaoferować swoje opcje szerszemu gronu nabywców, jak również ci, którzy szukają niedoszacowanych „opcyjnych kąsków”, również znajdą coś dla siebie. Dla tych klientów giełda przygotowała wygodne mechanizmy sprzedaży na aukcjach. Każdy kto chciałby więc spróbować swoich sił na rynku opcji, nieważne czy jako sprzedający, czy kupujący, może skorzystać z funkcjonalności licytacji tradycyjnych oraz holenderskich. Oba narzędzia dostępne są w zakładce Sprzedawaj > Aukcje opcji (odnośnik), listę aukcji opcji odnajdziemy w kategorii „Aukcje opcji” (odnośnik) na giełdzie domen. Dla przypomnienia dodam tylko, że aukcje holenderskie to specjalny typ licytacji, w których cena nie rośnie, a maleje.

Cena sprzedaży opcji na wartościową domenę jest o wiele mniejsza, niż wartość takiej „zaopcjowanej” domeny. Jest tak głównie z powodu ryzyka związanego z możliwością niezrealizowania się opcji. Z drugiej strony ceny za jakie sprzedają się opcje pozwalają bezproblemowo uzyskać co najmniej trzycyfrowe zwroty (w stosunku do podstawowej ceny rejestracji opcji). To, czy wystawić daną opcję na sprzedaż lub czy zdecydować się na zakupy na rynku wtórnym jest zawsze wynikiem analizy prawdopodobieństw w ramach posiadanego, osobistego warsztatu (w przypadku domen jest podobnie). Zachęcam każdego do jego rozbudowy i ciągłego doskonalenia!

Piotr Jankowski

Tagi: ,

Tutaj możesz komentować