Serwis Forbes.pl opublikował tekst, oparty na rozmowie z Katarzyną Sobczyk z NASK, z którego wynika, że domena .pl jest jedenastą domeną na świecie pod względem liczby zarejestrowanych nazw. To nie do końca prawda: faktycznie „peelka” znajduje się na szesnastym miejscu światowego rankingu.

To oczywiste: „jedenastka” brzmi lepiej niż „szesnastka”, jeśli chodzi o pozycję w światowym zestawieniu. Do pewnego stopnia możemy się pochwalić tym lepszym wynikiem, ale tylko w określonej kategorii: domen krajowych. W rankingu wszystkich rozszerzeń polska ccTLD plasuje się bowiem na szesnastym miejscu. Niby niuans, ale istotny. Nie uwzględniła go jednak redakcja Forbes.pl, a ściślej – Katarzyna Sobczyk, kierownik zespołu rozwoju programu partnerskiego DNS, na podstawie wypowiedzi której Forbes przygotował swój tekst.

Dobrze, że NASK promuje polską końcówkę w mediach biznesowych – to jeden z kluczy do zwiększenia jej popularności. Wszelkie zwyżki w rankingach (tych „dobrych”) służą naszej domenie i należy o nie zabiegać – zarówno za pomocą piaru, reklamy, jak i sprawnego zarządzania samą TLD. Nam jednak wypada uściślić, jak faktycznie wygląda pozycja domeny .pl wśród innych końcówek.

Faktycznie, z kwartalnych raportów CENTR wynika, że „peelka” plasuje się na jedenastym miejscu stawki końcówek krajowych. Nie została ona ujęta w zestawieniu, ale z poprzednich rankingów wiadomo, że wśród końcówek europejskich sytuowała się ona tuż za włoską .it, choć w światowym rankingu ccTLD wyprzedzała ją argentyńska końcówka .ar. Czy od zeszłego roku sytuacja się zmieniła? Nie wiemy tego, bo rejestr .ar nie publikuje danych na ten temat.

Być może Katarzyna Sobczyk dotarła do takich danych i wynika z nich, że domena .pl prześcignęła już argentyńską .ar. Oznaczałoby to zatem, że nasza końcówka krajowa zajmuje jedenastą pozycję w rankingu ccTLD? No cóż: i tak, i nie. W ostatniej edycji raportu CENTR brakuje bowiem końcówki .tk – przypisanej wyspom Tokelau. W rozszerzeniu tym zarejestrowano już ok. 30 milionów nazw. Nie jest ono jednak traktowane do końca „poważnie” przez branżę domen. Z prostego powodu: .tk to darmówka, obficie wykorzystywana przez spamerów. Czy zatem należy uwzględnić ją w rankingu? Jeśli chcemy postąpić „lege artis”, to… raczej tak.

Wówczas domena .pl spada na dwunaste miejsce. I leci dalej o cztery oczka, po uwzględnieniu domen gTLD, czyli: .com, .net, .org i .info – bo w każdej z nich zarejestrowano więcej nazw niż w naszej końcówce krajowej, w której obecnie utrzymywanych jest 2,73 miliona adresów. Oto wyniki dla wspomnianych gTLD z serwisu RegistrarStats.com

Na koniec jeszcze mniej przyjemna wiadomość. Niebawem domenie .pl grozi spadek w rankingu o jedno „oczko”. Zostanie ona prześcignięta przez końcówkę .xyz – nową domenę, która od ponad roku zajmuje pierwsze miejsce w hierarchii nTLD i odnotowuje bardzo dynamiczny rozwój. Przy obecnym tempie wzrostu „peelka” nie ma z nią większych szans.

No, chyba że NASK nagle zdecyduje o obniżeniu cen odnawiania nazw.

Tagi: .pl, .tk, .xyz, ccTLD, Forbes.pl, gTLD, Katarzyna Sobczyk, NASK, nTLD