Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Nowe końcówki to żyła złota? ICM Registry zamierza zarobić na dwuliterówkach .xxx 46 milionów dolarów

Nowe końcówki to żyła złota? ICM Registry zamierza zarobić na dwuliterówkach .xxx 46 milionów dolarów

Nowe końcówki z pewnością się opłacają – na razie wiadomo, że rejestrom. Sprzedaż nazw premium w nowych TLD wydaje się być prawdziwą żyłą złota. Z tytułu rejestracji samych tylko dwuliterówek w rozszerzeniu .xxx ICM Registry zamierza zarobić 46 milionów dolarów.

Ceny nazw .xxx sklasyfikowanych przez ICM Registry jako premium wahają się od 37,5 tys. do 100 tys. dolarów. Ich łączna wartość wynosi 46 milionów dolarów. Najdroższy adres to VR.xxx – tylko on został wyceniony na sumę sześciocyfrową. Niedawno za taką samą kwotę ICM Registry udało się sprzedać adresy VR.porn i VR.sex. W przypadku końcówki .xxx znalezienie nabywcy powinno być nawet łatwiejsze.

Siedem nazw o „dorosłej” konotacji (m.in. 69.xxx, BJ.xxx) dostępnych jest do nabycia za kwotę 75 tys. dolarów. Osiem posiada „metkę” o wartości 50 tys. dolarów, a dwa znajdą abonenta za 40 tys. dolarów. Pozostałe z 1227 nazw w domenie .xxx oferowane są za 37,5 tys. dolarów. To suma dziesięciokrotnie wyższa od stawek za analogiczne nazwy w rozszerzeniach .porn, .sex. i .adult.

Co ciekawe, mimo zwiększonego zainteresowania „różowymi” domenami ze strony klientów z Państwa Środka, rejestr ICM nie zdecydował się na podniesienie cen domen numerycznych, nawet tych ze „szczęśliwymi” liczbami, jak 8.

46 milionów dolarów, jakie operator .xxx może zarobić na sprzedaży dwuliterówek, to tylko część potencjalnych zysków ICM. Wartość buy-now wszystkich domen z listy premium, z uwzględnieniem dłuższych nazw, wynosi 115 milionów dolarów.

No i czy nie opłaca się inwestować w nowe domeny?

Rejestrom – niewątpliwie tak.

Tagi: , , , , , ,

Tutaj możesz komentować