Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Końcówka .xyz przebiła .com pod względem liczby rejestracji

Końcówka .xyz przebiła .com pod względem liczby rejestracji

Oczywiście nie chodzi o liczbę domen utrzymywanych w tym rozszerzeniu, ale liczbę nowych adresów zarejestrowanych w konkretnym przedziale czasowym. Pod tym względem domena .xyz faktycznie wypadła znacznie lepiej niż .com – w czerwcu tego roku.

Rejestr .xyz opublikował na swojej stronie wpis, który już w nagłówku informuje o „zwycięstwie” tej trójliterówki nad domeną .com. Chodzi o liczbę zarejestrowanych nazw w czerwcu br. W przypadku końcówki .xyz wyniosła ona 3,6 miliona – o ponad milion (45 proc.) więcej niż w przypadku domeny .com. Sprawa, rzecz jasna, powinna wzbudzić podejrzliwość każdego, kto choćby pobieżnie śledzi wydarzenia w branży domen. Tak rewelacyjne wyniki nie odzwierciedlają naturalnej dynamiki rynku pierwotnego w żadnym jego segmencie.

Rejestr .xyz znany jest z agresywnej polityki marketingowej i bardzo sprawnego piaru. Jego szefowie najprawdopodobniej uznali, że utrzymanie pozycji lidera segmentu nTLD oraz wyraźnej przewagi nad kolejnymi rozszerzeniami w rankingu to cel strategiczny firmy, którego osiągnięcie ma przełożyć się na wzrost rozpoznawalności końcówki .xyz, a następnie na zyski ze sprzedaży i przedłużeń nazw .xyz. Drogą do tego celu jest… dumping.

Pod koniec maja rejestrator Uniregistry ogłosił promocję na adresy .xyz, które zostały udostępnione do rejestracji za 0,01 dolara. Podobną ofertę szybko wprowadzili kolejni registrarzy, sprzedający nazwy .xyz za 0,02 dolara. W ciągu godziny od rozpoczęcia promocji w rejestrze .xyz przybyło 40 tys. domen. Nic więc dziwnego, że promocja – przeprowadzona zapewne w porozumieniu z operatorem końcówki – „napompowała” rejestr .xyz o 3,6 miliona domen w ciągu 30 dni.

xyzwzrost

Rejestr zupełnie wprost przyznaje, że z tytułu promocji poniósł koszty opiewające na siedmiocyfrową kwotę. Opłata do ICANN za zarejestrowaną nazwę wynosi 0,43 dolara. Jeśli zatem XYZ.com sprzedał 3,6 miliona domen po dumpingowej cenie, musiał wyłożyć 1 548 000 dolarów tytułem należności dla Korporacji Internetowej.

Opłacało się? W tej chwili trudno ocenić. Pozycja lidera rynku wiąże się z większym rozgłosem medialnym. Wiadomo też, że adresy .xyz sprzedają się za niezłe kwoty na rynku wtórnym oraz – z braku lepszego określenia – R2B (registry-to-business).

Tylko czy taka polityka marketingowa zdoła rozbudzić w pełni naturalną dynamikę rozwoju domeny .xyz? Na to pytanie można udzielić najbanalniejszej z możliwych odpowiedzi: czas pokaże.

Tagi: , , ,

Komentarz ( 1 )

Czym możesz się podzielić?