Magazyn Fortune.com donosi o nowym trendzie w brandingu: za nazwy firm coraz częściej służą imiona. Tak jest na Zachodzie, a jak sprawa wygląda w Polsce?

Startupy i duże firmy technologiczne często kojarzone są z dziwacznymi nazwami pozbawionymi znaczenia. Najbardziej znane przykłady to Google czy Yahoo, ale również Facebook, zlepek dwóch rzeczowników, nie grzeszy wyrazistością znaczenia. Redaktor Fortune przywołuje również takie nazwy jak Spotify, Etsy czy Contently – faktycznie, niewiele mówią przypadkowemu internaucie. Jednak za Oceanem podobno rozwija się nowy trend w nazewnictwie: młode firmy coraz chętniej wykorzystują stare, poczciwe imiona.

Uczłowieczanie przez imię

Oczywiście imiona w charakterze marek wykorzystywane były „od zawsze”. Jednak dotychczas tego typu nazwy najlepiej sprawdzały się w przypadku drobnych, lokalnych, stacjonarnych przedsięwzięć. Epoka internetu i zaawansowanych technologii zdawała się narzucać nowe kanony nazewnictwa: brandy powinny być bardziej inspirujące i intrygujące, działające na wyobraźnię, nowoczesne – tradycja była nie na miejscu. Wygląda jednak na to, że na rynku nazw pojawia się przeciwwaga dla „zimnych”, emanujących profesjonalizmem lub luzacko-„hipsterskich” brandów. Są to właśnie imiona, pozwalające na uczłowieczenie produktów i usług, które same z siebie mogłyby nie wzbudzić sympatii potencjalnych klientów.

Jako przykłady autor tekstu na łamach Fortune.com podaje takie marki, jak Oscar (nowojorski startup z branży ubezpieczeniowej), Alfred (bostoński serwis usług domowych), Benny (nowojorska firma z ofertą dla freelancerów), Lulu (aplikacja umożliwiająca kobietom anonimowe ocenianie męskich wdzięków), Clara (internetowy organizer). Artykuł przywołuje również słowa Jacoba Brody’ego, twórcy serwisu Benny, który wyjaśnia, że zdecydował się na imienny brand, ponieważ chciał stworzyć „oprogramowanie z duszą”, sugerujące, że „Benny jest twoim kumplem”, a nie pozbawioną osobowości korporacją.

Być może powyższe przykłady to jeszcze za mało, by mówić o trendzie, ale logika stojąca za takim wyborem nazw wydaje się przekonująca. W zalewie „cybernetyki”, rozmaitych serwisów, aplikacji, internetowych produktów i usług wyróżniają się te, które potrafią zdobyć nie tylko portfel, ale przede wszystkim sympatię klienta. A gusta klientów często nie są zbyt skomplikowane – odbiorcy lubią to, co znajome, bliskie, budzące pozytywne skojarzenia. Cóż więc lepszego od imion, nadających firmie lub ciągom kodu przybranym w interface ludzkie oblicze?

Czy polskie imiona nadają się na brandy?

Zainspirowani przez tę brandingową nowinkę, postanowiliśmy sprawdzić, jak wykorzystywane są imiona w polskim internecie. Oczywiście zmierzenie się z całą listą imion używanych w naszym języku byłoby zadaniem tytanicznym – zarówno dla nas, jak i dla czytelników. Dlatego wybraliśmy po dwadzieścia imion męskich i żeńskich z listy najpopularniejszych imion roku 2014 według serwisu BabyOnline.pl. Do tego dołożyliśmy własne listy najczęstszych zdrobnień tych imion – ze względu na fakt, że formy zmiękczone równie często lub nawet częściej wykorzystywane są w charakterze nazw czy marek z uwagi na ich przyjazne, ciepłe brzmienie (vide: michałki).

Jak wynika z naszego zestawienia, spośród najpopularniejszych imion nadawanych dzieciom w zeszłym roku jedynie nieznaczna część znalazła zastosowanie jako marki. Większość z nich to adresy zaparkowane lub wystawione na sprzedaż. Niektóre z nich przekierowują na inne strony (w kilku przypadkach na witryny podejrzanego autoramentu). Jeśli zaś chodzi o nieliczne imiona wykorzystywane jako brandy, to często stanowią one marki jedynie niewielkich firm lub zakładów usługowych. Ponadto w niektórych przypadkach te brandy zdają się nie nawiązywać do pierwotnego, imiennego sensu tworzącego je wyrazu.

Być może domeny imienne dopiero czekają na swój czas i zyskają na wartości w niedalekiej przyszłości? Polacy zwykle chętnie podchwytują trendy napływające z Zachodu, choć często z pewnym opóźnieniem. Dlatego jeśli za Oceanem imiennych startupów będzie przybywać, zapewne również w Polsce firmy będą bardziej skore do tworzenia marek według tego klucza.

Najpopularniejsze imiona męskie w 2014 r. według serwisu BabyOnline.pl

Najczęstsze zdrobnienia najpopularniejszych imion męskich

Najpopularniejsze imiona żeńskie w 2014 r. według serwisu BabyOnline.pl

Najczęstsze zdrobnienia najpopularniejszych imion żeńskich

Tagi: Alfred, BabyOnline.pl, Benny, Clara, Fortune.com, imiona, Jacob Brody, Lulu, Oscar, startupy