Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


NASK opublikował raport za drugi kwartał 2014 r.

NASK opublikował raport za drugi kwartał 2014 r.

Pierwsze półrocze 2014 r. rejestr .pl zakończył z wynikiem 2 491 276 nazw. Podobnie jak w poprzednich latach, w drugim kwartale br. polska ccTLD radziła sobie gorzej niż w pierwszym.

Gorsze wyniki domeny .pl w drugim kwartale to właściwie norma, ale nie powód do dumy, dlatego „wstępniak” do raportu NASK zaczyna się od innej kwestii. 25 czerwca polski rejestr zdołał zamknąć kolejny etap zabezpieczania rejestracji domen za pomocą protokołu DNSSEC. Standardem tym objęte zostało rozszerzenie .gov.pl przeznaczone dla polskich instytucji państwowych. Rozwiązanie to minimalizuje zagrożenie związane z podszywaniem się fałszywych stron internetowych pod witryny rządowe, np. w celu wyłudzenia danych lub dokonania innego typu oszustw. Protokół DNSSEC jest wdrażany przez NASK od czerwca 2012 r. Obecnie jest nim objętych 16 tys. adresów w rozszerzeniu .pl, z czego 2 tys. zastosowań DNSSEC przypada na miniony kwartał.

Niestety mniejsza dynamika cechuje wzrost domeny .pl. W ciągu Q2 2014 liczba aktywnych nazw polskiej ccTLD zmniejszyła się o 4429, czyli ok. 0,2 proc. O 0,66 proc. spadł także poziom odnowień, od lat utrzymujący się na niepokojąco niskim poziomie. Dyrektor NASK we wstępie do raportu pociesza, że spadek dotyczył jedynie adresów w rozszerzeniach regionalnych – niemniej odbija się on na końcówce.pl.

W statystykach najgorzej wypada maj. W piątym miesiącu roku z rejestru ubyło 3115 nazw. Niewiele lepszy okazał się czerwiec, gdy rejestr stracił 2949 domen. Jedynie kwiecień odznaczył się pozytywnie – w pierwszym miesiącu Q2 „peelka” zyskała 1635 aktywnych nazw. Wciąż niewielką popularnością cieszą się domeny IDN, które stanowią jedynie 2,18 proc. (54 272) aktywnych adresów. I właściwie trudno się temu dziwić – internauci przyzwyczajeni są do wpisywania liter bez kropek czy ogonków. Tym bardziej że wiele domen to brandy, które bezpieczniej (ze względu na lepszą rozpoznawalność) jest tworzyć z liter alfabetu angielskiego (ewentualnie cyfr). Rejestracje nazw IDN mają więc zazwyczaj charakter „defensywny” – związany z ochroną marki przez potencjalnie szkodliwymi dla wizerunku firmy działaniami cybersquatterów lub konkurencji. A oto wykres obrazujący dynamikę rozwoju rejestru .pl

liczba nazw pl jpg
Źródło: http://www.dns.pl/NASK_Q2_2014_RAPORT.pdf

Liczba rejestracji w ciągu Q2 2014 nie różni się specjalnie od wyników z analogicznego okresu ubiegłego roku, choć przewyższa rezultaty z roku 2012. W kwietniu zarejestrowano 87 424 nazw, w maju – 80 154, a w czerwcu – 77 922. Dla porównania liczba rejestracji w pierwszym kwartale bieżącego roku kształtowała się następująco: styczeń – 99 231, luty – 90 256, marzec – 94 993.

liczba rejestracji kwartaly jpg
Zeszły kwartał wypadł słabo pod względem średniej dziennej liczby rejestracji z wynikiem 2698. Najwięcej nazw rejestrowano w kwietniu (2914), natomiast wyniki dla maja i czerwca są na podobnym poziomie (odpowiednio: 2586 i 2597). Wyraźnie lepiej wypadają pod tym względem lata 2011 i 2013.

67,3 proc. rejestracji (ok. 165 tys.) w drugim kwartale 2014 r. zostało dokonanych bezpośrednio w domenie .pl. W domenach funkcjonalnych zarejestrowano 24,7 proc. adresów, zaś w domenach regionalnych jedynie 8 proc. Jak wynika z raportu, w obu kwartałach br. domeny funkcjonalne radziły sobie lepiej niż w ciągu trzech poprzednich lat.

I teraz gorzka pigułka do przełknięcia, czyli stały punkt raportów NASK w ostatnich latach. Chodzi oczywiście o odsetek odnowień, który spadł poniżej 60 proc. i wyniósł 59,93 proc. Dla porównania, wynik na koniec pierwszego kwartału wyniósł 60,59 proc., co – jak już wspomniano – oznacza spadek o 0,66 proc. Pocieszające jest jedynie to, że procent odnowień na koniec 2013 r. był niższy o 0,15 p.p. W sumie w drugim kwartale 2014 r. odnowiono 342 tys. nazw w domenie .pl.

Odnowienia jpg
W minionym kwartale spadła popularność usługi domain name tasting, która umożliwia bezpłatne testowanie domeny przez 14 dni m.in. pod kątem ruchu type in. Liczba zawartych umów DNT w Q2 2014 wyniosła 47 477. Z tej liczby jedynie 3,37 proc. testów zakończyło się rejestracją nazwy. Jak informują autorzy raportu, od uruchomienia usługi we wrześniu 2007 r. przetestowano w sumie ponad milion domen, z czego 5,82 zakończyło się rejestracją.

Rejestracje DNT
Znacznie lepiej wypada rynek opcji, który wzrósł w stosunku do lat 2012–2013 – dotyczy to zarówno pierwszego jak i drugiego kwartału br. W okresie od kwietnia do czerwca 2014 r. zawarto ponad 5700 umów opcji na rejestrację adresów .pl. 458 z nich zostało przedłużonych na kolejne trzy lata. Aż 2187 opcji zakończyło się udostępnieniem nazwy do rejestracji, co świadczy o wysokiej skuteczności tego narzędzia pozyskiwania wartościowych domen. Jak wynika z raportu, od początku funkcjonowania usługi w czerwcu 2004 r. 43,45 proc. opcji zakończyło się udostępnieniem adresu .pl do rejestracji na rzecz dysponenta opcji.

Liczba opcji jpg
Nie zmienił się znacząco układ sił wśród partnerów NASK pod względem udziałów w obsłudze nazw domeny .pl. Pierwszą piątkę niezmiennie „obstawiają” firmy Home.pl, Nazwa.pl, Consulting Service, Michau Enterprises i Az.pl. Warto przypomnieć, że zarówno Az.pl, jak i Premium.pl (szóste miejsce stawki) należą do lidera rynku, którego realne udziały są zatem znacznie większe, niż wynika to z danych zaprezentowanych na wykresie.

Udzial partnerow jpg
Wyraźniejsze zmiany w stosunku do pierwszego kwartału można zaobserwować na wykresie udziału partnerów NASK w nowych rejestracjach nazw. W tej kategorii swoją pozycję wzmocnił serwis Home.pl, straciła natomiast Nazwa.pl

Udzial w nowych rejestracjach jpg
W segmencie DNT i opcji niepodzielnie rządzi firma Michau Enterprises Ltd., właściciel serwisu Aftermarket.pl, z wynikami – odpowiednio – 57,16 i 69,97 proc.

Wyniki najnowszego raportu NASK po raz kolejny skłaniają do postawienia pytania o sens utrzymywania cen odnowień nazw na tak wysokim poziomie jak obecny. W porównaniu do stawek oferowanych przez zachodnie rejestry, szczególnie przy uwzględnieniu siły nabywczej mieszkańców większości innych krajów Europy, wydaje się, że strategia przyjęta przez NASK jest kontrskuteczna jeśli chodzi o rozwój polskiej ccTLD. Potrzeba obniżki stawek jest nawet bardziej paląca w kontekście wchodzenia na rynek nowych końcówek oraz popularyzacji domen „alternatywnych”, w rodzaju .co, .me czy .cc, a także rozszerzenia .eu coraz bardziej cenionego przez biznes. Indywidualnie te końcówki nie stanowią dużego zagrożenia dla polskiej domeny krajowej, jednak ich łącznej siły oddziaływania na rynek nie należy bagatelizować.

Tagi: , , , , , , , , , ,

Tutaj możesz komentować