W pierwszym tygodniu grudnia platforma Sedo sprzedała 458 domen. 60 proc. z nich za pomocą opcji „kup teraz” – ten odsetek to prawdopodobnie rekord branży.

Wartość domen sprzedanych za pośrednictwem giełdy Sedo oraz sieci partnerskiej SedoMLS w pierwszym tygodniu grudnia wyniosła ok. miliona dolarów. Najdrożej sprzedanym adresem był RestaurantUniforms.com, który zmienił właściciela za 20 tys. dolarów. Najciekawszą informacją podaną przez Sedo w podsumowaniu sprzedażowym jest jednak to, że aż 60 proc. nazw zostało sprzedanych za pośrednictwem opcji „kup teraz”. Jakie z tego wnioski?

Po pierwsze, ceny na rynku domen ulegają racjonalizacji. Domainerzy rzadziej żądają wygórowane stawki za adresy z niskiego i średniego przedziału wartości. Mają świadomość, że miliony płaci się za nazwy premium, a frazy, brandy czy innego typu nazwy niebędące czystymi generykami mają wartość niższą od adresów zdobiących czołówki rankingów sprzedażowych.

Po drugie, klienci końcowi są coraz bardziej świadomi wartości adresów. Nie traktują oczekiwań cenowych domainerów jako próby „zdzierstwa”. Wiedzą bowiem, że jeśli nie skorzystają z okazji, znajdzie się inny nabywca, który zapłaci za dany adres taką samą lub wyższą kwotę.

Po trzecie, giełdy domen wychodzą z niszy i stają się swoistymi internetowymi marketami z ofertą wirtualnych „towarów” (mówiąc precyzyjniej: usług) w postaci domen. Wraz z dynamicznym rozwojem e-gospodarki własny adres internetowy staje się właściwie koniecznością dla zdecydowanej większości przedsiębiorców. W tej sytuacji domeny są nie tylko dobrem coraz bardziej pożądanym, ale również coraz bardziej obecnym w świadomości społecznej i biznesowej.

Najdroższe domeny sprzedane za pośrednictwem Sedo w pierwszym tygodniu grudnia 2014 r.

Tagi: Sedo, SedoMLS, sprzedaże