Brand Registry Group, koalicja podmiotów starających się o końcówki brandowe, wywalczyła sobie w ICANN specjalne warunki traktowania. Sprawa na razie nie jest przesądzona, ponieważ propozycje zmian zostały poddane pod publiczną dyskusję.

Uzupełnienie do umowy rejestracyjnej (new gTLD Registry Agreement) nosi nazwę Specification 13 i ma być dołączane do kontraktów na obsługę końcówek, które ICANN zgodzi się zakwalifikować jako brandy. Głównym założeniem poprawki jest umożliwienie brandom zarządzania swoimi domenami w trybie wyłączności za pośrednictwem jednego bądź kilku zaufanych rejestratorów.

Dodatkowym obostrzeniem, które chce wprowadzić BRG, jest zakaz ponownej delegacji końcówek brandowych przez dwa lata po wygaśnięciu umowy. Chyba że przemawia za tym ważny interes publiczny. Jeśli jednak ICANN postanowiłby redelegować taką końcówkę, jej były abonent – zgodnie z proponowaną poprawką – mógłby wnieść sprzeciw w tej sprawie. To zastrzeżenie jest o tyle istotne, że rejestry pełne są „wrażliwych” danych, więc przekazywanie ich w przypadkowe ręce niesie ze sobą duże ryzyko dla ich byłych właścicieli.

Decyzja w sprawie „Specyfikacji 13” rozmija się z przyjętym przez ICANN „Kodeksem Postępowania”, który nakazuje równe traktowanie wszystkich rejestratorów. Po pierwsze „Korporacja”, wbrew dotychczasowemu stanowisku, uznała, że w programie nowych domen należy w ogóle brać pod uwagę taką kategorię jak „końcówka brandowa”, po drugie – zamierza stworzyć specjalne zasady kwalifikowania tego typu aplikacji. W efekcie brandowa TLD będzie miała taki sam status, jak zarejestrowany znak towarowy. Oczywiście, jeśli wszystko „pójdzie zgodnie z planem”. Do 31 stycznia 2014 można bowiem składać w tej sprawie komentarze wraz z ewentualnymi obiekcjami.

Tagi: BRG, ICANN, Specification 13